Na haju na złe i dobre
Dlaczego mózg się uzależnia? Czy może się uzależnić od wszystkiego?
Nasz układ nerwowy, tak jak każdy inny układ, wyewoluował po to, by skutecznie wspomagać podstawową funkcję każdego żywego organizmu – reprodukcję. Dla tego celu trzeba było też przeżyć, zdobywając przede wszystkim odpowiednie materiały energetyczne – pożywienie. Nawet nasi jednokomórkowi przodkowie odczuwali potrzebę znajdowania go, w tym soli mineralnych, bez których nie mogliby się rozmnożyć. Te proste mechanizmy wyszukiwania ewoluowały i stawały się coraz bardziej skomplikowane. Wiele wskazuje na to, że uzależnienia są efektem ubocznym dążenia do zaspokojenia tych podstawowych potrzeb.
Jak już wiemy z poprzednich artykułów, podstawowym sposobem komunikowania się między komórkami systemu nerwowego, neuronami, jest uwalnianie substancji zwanych neurotransmiterami z zakończeń jednego neuronu, które następnie przyłączają się do receptorów na innym neuronie. W naszym mózgu jest wiele neurotransmiterów zgrupowanych w neuronach tworzących określone obwody mózgu, związane z konkretnymi funkcjami. Z punktu widzenia uzależnienia najważniejszą rolę odgrywa układ dopaminergiczny, gdyż neurony zawierające dopaminę pełnią istotną funkcję w układzie motywującym organizm do działania – tzw. układzie nagrody.
Zarządzanie bowiem organizmem tak, aby zapewnić mu przeżycie, wymaga aktywności trzech układów funkcjonalnych. Podstawowym jest układ pobudzenia, umożliwiający czuwanie i aktywny kontakt ze światem. Kolejnym jest układ zapewniający motywacje naszych zachowań – układ nagrody. Następny zapewnia nam rozumne sterowanie naszym zachowaniem – jest to układ poznawczy, czyli kognitywny.
Układ nagrody, jak już wspomnieliśmy, odgrywa kluczową rolę w uzależnieniach. Jego istnienie jako źródła motywacji postulowano od dawna, ale odkrycie jego obecności w mózgu było dziełem przypadku – błędnego umieszczenia elektrody drażniącej w mózgu szczura.