Niezbędnik

Dwa oblicza międzywojnia

Uniwersytet w latach dwudziestych

Inauguracja roku akademickiego 1930/31 na Politechnice Warszawskiej. Studenci udają sie z gmachu uczelni na nabożeństwo do Kościoła Najświętszego Zbawiciela. Inauguracja roku akademickiego 1930/31 na Politechnice Warszawskiej. Studenci udają sie z gmachu uczelni na nabożeństwo do Kościoła Najświętszego Zbawiciela. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Wielka Wojna obaliła dziewiętnastowieczny mit, że nauka jest wspólnym dobrem służącym powiększaniu powszechnego dobrobytu i szczęścia. Ale też w dwudziestoleciu międzywojennym okrzepło i ugruntowało swą pozycję wiele dyscyplin akademickich uważanych dziś za kluczowe.
Tydzień Akademika w Warszawie w 1925 r. Przejazd studentów przez miasto samochodami ciężarowymi.Narodowe Archiwum Cyfrowe Tydzień Akademika w Warszawie w 1925 r. Przejazd studentów przez miasto samochodami ciężarowymi.

Podczas I wojny światowej okazało się, że naukowcy mają narodowość i niewiele skrupułów: z zapałem uzasadniali przemoc i udoskonalali metody zabijania wrogów. „W czasie pokoju – tłumaczył współpracownikom Fritz Haber, odkrywca syntezy amoniaku i współtwórca gazów bojowych – nauka służy ludzkości, a w czasie wojny swojemu krajowi”. Zarazem autorytet nauki wzrósł. Między 1919 a 1923 r. obserwacje nieba potwierdziły teorię względności; Albert Einstein stał się naukowym celebrytą wszech czasów. W kręgach intelektualnych deptał mu po piętach Zygmunt Freud (którego teorie miały przeniknąć do wyobraźni masowej po kolejnej wojnie). Okazało się, że nic nie jest takie, jakie się wydaje, a naukowcy posiadają klucz do zrozumienia tajemnic Wszechświata i ludzkiej psychiki. Nieprzypadkowo zarówno komuniści, jak i naziści głosili, że propagowane przez nich ustroje oparte są na podstawie naukowej. W rok po dojściu do władzy Mussoliniego włoskie uniwersytety poddano ostrzejszej kontroli państwa, likwidując przy tym siedem uczelni oskarżanych o bezproduktywne fabrykowanie dyplomów i tworząc trzy nowe, które miały wydajniej i skuteczniej pracować dla dobra państwa. Nawet rząd Wielkiej Brytanii utworzył w 1916 r. specjalny departament dla koordynowania działań naukowców.

Nauka w służbie III Rzeszy i ZSRR

Dojście do władzy Hitlera położyło kres niemieckiej hegemonii w nauce, sięgającej XIX w. Do 1939 r. Niemcy opuściło ponad 3 tys. naukowców, w tym 24 laureatów Nobla, zasilając przede wszystkim uniwersytety amerykańskie. Niemiecka kadra akademicka była w znacznej mierze nastrojona nacjonalistycznie i podatna na antysemickie hasła: jeszcze w 1933 r.

Niezbędnik Inteligenta „Uniwersytety 700 lat sporów” (100081) z dnia 05.05.2014; Uniwersytet oświecony; s. 64
Oryginalny tytuł tekstu: "Dwa oblicza międzywojnia"
Reklama