Między zasadą nadziei a zasadą odpowiedzialności
Czy to już kres projektów utopijnych?
18 października 2016
Czy dążenia towarzyszące ludziom od tysiącleci, aspiracje zmiany społecznej, budowy lepszego jutra rzeczywiście się wyczerpały? Czy to naprawdę już koniec, jak napisałby Ernst Bloch, zasady nadziei?
Nie jest pewne, czy w naszym świecie, naznaczonym niedawną klęską utopii socjalistycznej i globalnym zwycięstwem wolnorynkowego kapitalizmu, dalsze roztrząsanie znaczenia myśli utopijnej ma jeszcze jakikolwiek sens. There is no alternative, znane słowa brytyjskiej premier Margaret Thatcher zdają się podkreślać, że poszukiwanie jakichkolwiek alternatyw dla obecnego systemu rzeczywiście jest skazane na porażkę. Przyznać jej rację oznaczałoby jednak uznać śmierć utopii. Zastanówmy się więc, czy dotarliśmy do kresu projektów utopijnych w ogóle?
Niezbędnik Inteligenta
„Magia utopii”
(100112) z dnia 17.10.2016;
Ku lepszemu światu;
s. 47
Oryginalny tytuł tekstu: "Między zasadą nadziei a zasadą odpowiedzialności"