Trzecia fala po przyboju
Jak się sprawdziły prognozy Alvina Tofflera
Alvin Toffler (1928–2016) jest uważany przez wielu za najwybitniejszego futurologa przełomu wieków i twórcę nowych koncepcji biznesu. Obok nieżyjącego już Petera Druckera jest jednym z najwybitniejszych umysłów, który potrafił syntetyzować wiedzę o przeszłości i na jej podstawie przewidywać drogi rozwoju ludzkości. Tłumaczenie jego „Trzeciej fali” wydał PIW w 1985 r. w jakże popularnej wówczas serii „Plus-minus nieskończoność”. Książka ukazała się w Polsce pięć lat po amerykańskiej premierze.
Pamiętajmy, w jakim momencie historycznym była pisana: koniec lat 70. Istniały dwa supermocarstwa, USA i ZSRR, kilka lat wcześniej światem wstrząsnął pierwszy kryzys energetyczny, a Klub Rzymski przepowiadał upadek cywilizacji na Ziemi. Jeszcze nie było internetu i telefonów komórkowych, komputery osobiste dopiero zaczęły się pojawiać w Ameryce, a do zamachu na WTC pozostało więcej niż 20 lat.
Fale Tofflera
Koncepcja podziału cywilizacji na Ziemi na cykle, okresy lub fale nie jest oryginalna i pojawia się w wielu teoriach. Wizja rozwoju ludzkości Tofflera jest jednak urzekająco logiczna i przekonywająca, ponieważ ma on niezwykłe zdolności widzenia zjawisk w ich wzajemnych związkach, tworzenia syntez i wyrywania się z obowiązujących stereotypów. Według Tofflera 10 tys. lat cywilizacji na Ziemi składa się z trzech podstawowych okresów; przyrównuje je do fal, z których każda zmywała wcześniejsze.
Pierwsza fala cywilizacji – agrarnej – była poprzedzona okresem tzw. ludów prymitywnych, żyjących w niewielkich gromadach i plemionach, utrzymujących się ze zbieractwa, łowiectwa lub rybołówstwa.