Jednym z najważniejszych określeń Boga są słowa przypisane przez ewangelistę św. Jana Jezusowi: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14, 6). Ale jest to też tekst, który stał się źródłem wyjątkowo brzemiennych w skutki nieporozumień. Najważniejszym jest absolutyzacja pojęcia prawdy i pominięcie pojęcia drogi.
Absolutyzacja prawdy stała się argumentem w ideologicznej walce, przemilczanie drogi uniemożliwiło spojrzenie na chrześcijaństwo jako religię dynamiczną i podległą zmianom. Tymczasem obietnica zawarta w trzecim pojęciu (życie) jest możliwa do osiągnięcia pod warunkiem zmiany perspektywy. Spróbuję zwrócić uwagę na trzy momenty, kiedy to miało miejsce. Najpierw w Polsce, potem w Niemczech, a na końcu w Stanach Zjednoczonych. Nie tracę nadziei, że można nie tylko do nich nawiązać, ale je upowszechnić.
Niezbędnik Inteligenta
„Wielkie POST"
(100118) z dnia 03.04.2017;
W poszukiwaniu prawdy;
s. 26