Niezbędnik

Prawda liczb i statystyk

Część maszyny analitycznej (ang. analytical engine) zaprojektowanej w 1837 r. przez Charlesa Babbage’a Część maszyny analitycznej (ang. analytical engine) zaprojektowanej w 1837 r. przez Charlesa Babbage’a SSPL / EAST NEWS
Wszędzie tam, gdzie dostrzegamy sprzeczność między własnym oglądem rzeczywistości – z natury ograniczonym i niedoskonałym – a opisem statystycznym, skłonni jesteśmy winić ten ostatni, oskarżając zbyt łatwo statystykę o nierzetelność lub manipulację.
Część maszyny analitycznejSSPL/EAST NEWS Część maszyny analitycznej

Nietrudno dostrzec, jak śmiało wkracza w nasze codzienne życie opis liczbowy, nierzadko także do tych dziedzin, w których się go w ogóle nie spodziewano (psychologii, edukacji, sztuki). Dzieje się tak nie z inspiracji statystyków, lecz na skutek dynamicznego rozwoju technik komputerowych, dla których język liczb jest znacznie wygodniejszy od każdego innego. Z jednej strony liczby budzą w nas respekt swoją jednoznacznością, precyzją, a także logiką działań na nich. Jest on w dużej mierze pochodną ukształtowanego w nas podczas szkolnej edukacji szacunku, jakim darzymy matematykę. Paradoksalnie matematyka kojarzy się nam głównie z liczbami, podczas gdy prawdziwi matematycy woleliby liczb w ogóle w niej nie dostrzegać i się nimi nie zajmować. Stanisław Ulam (1909–84), jeden z najwybitniejszych polskich matematyków, gdy w latach 40. XX w. został zaangażowany w USA do prac nad konstrukcją bomby atomowej, zażartował któregoś dnia, mówiąc do swojego kolegi fizyka: „Jestem czystym matematykiem, który upadł tak nisko, iż jego prace zawierają prawdziwe liczby z dokładnością do kilku dziesiętnych miejsc”.

Liczby w zetknięciu z prawdziwą rzeczywistością tracą swój urok, bo stają się zaledwie niedoskonałym odwzorowaniem rzeczywistości. O tym najczęściej zapominamy, patrząc na różnego rodzaju dane statystyczne. W matematyce dwa równa się zawsze dwa, podczas gdy w prawdziwym świecie żadne dwie osoby nie są identyczne z innymi dwiema osobami. Ba, żadne dwie tony węgla nie są takie, jak inne dwie tony węgla. Warto więc zdać sobie sprawę z tego, że posługując się opisem liczbowym (statystycznym), nie opisujemy rzeczywistego świata, lecz jego odwzorowanie.

Niezbędnik Inteligenta „Wielkie POST" (100118) z dnia 03.04.2017; W poszukiwaniu prawdy; s. 30
Reklama