Niezbędnik

Zamilczenie

W jaki sposób i jak długo mamy mówić o Zagładzie Żydów

Dr hab. Andrzej Leder, prof. Instytutu Filozofii i Socjologii PAN Dr hab. Andrzej Leder, prof. Instytutu Filozofii i Socjologii PAN Jakub Ostałowski
Prof. Andrzej Leder, filozof i psychoterapeuta, o tym, jakie znaczenie dla dzisiejszych Polaków ma Zagłada Żydów.
„Zagłada Żydów była doświadczeniem powszechnym i niezwykle drastycznym. A Polacy próbowali zapomnieć”.Wojciech Stróżyk/Reporter „Zagłada Żydów była doświadczeniem powszechnym i niezwykle drastycznym. A Polacy próbowali zapomnieć”.

KATARZYNA CZARNECKA: – Przemoc zaczyna się od słów – to banalna prawda. Czy może się też zacząć od milczenia?
ANDRZEJ LEDER: Jeżeli zdarzyło się coś strasznego, jeśli ktoś skrzywdził kogoś, a potem uparcie i bezwzględnie podtrzymuje milczenie, odrzuca jakąkolwiek rozmowę, współczucie czy zwykłe przeprosiny – tak, to jest przemoc.

W latach 20. i 30. XX w. dominował w Polsce antyżydowski dyskurs, którego strażnikiem – jak mówił pan podczas debaty zorganizowanej w kwietniu 2018 r. przez Instytut Filozofii i Socjologii PAN – była również narodowo zorientowana inteligencja przeciwstawiająca Polaków innym narodowościom Rzeczpospolitej. To jednak nie była oficjalna ideologia państwowa?
„My”, w sensie nowoczesnym i obywatelskim, również w II Rzeczpospolitej, dotyczyło Polaków i Żydów, Ormian i Niemców, Ukraińców, Białorusinów i Litwinów – wszystkich obywateli ówczesnego państwa. To była, mniej więcej, postawa Józefa Piłsudskiego. Jednakże w latach 30. ogromnie nasiliło się sprowadzanie wszystkich konfliktów społecznych do wrogości wobec Żydów. Język tej epoki dobrze oddaje jej klimat. Wielką rolę odegrała w tym inteligencja związana z narodową demokracją, a także Kościół katolicki. „My” w sensie ideologii tworzącej poczucie narodowe przez antagonizm i wrogość zostało zawężone do Polaków etnicznych i wyznających katolicyzm – „inni” byli z tego wykluczeni. To był przekaz narodowej demokracji. Inaczej jeszcze „my” formułowały partie klasowe, robotnicze i chłopskie, a naprzeciw nich – konserwatyści reprezentujący ziemiaństwo.

„Postawimy Hitlerowi pomnik za to, że załatwił za nas kwestię żydowską” – tak podczas okupacji mówiło wielu Polaków.

Niezbędnik Inteligenta Nr 1/2018 (100133) z dnia 25.06.2018; Polska; s. 20
Oryginalny tytuł tekstu: "Zamilczenie"
Reklama