Aborcja, in vitro, filozofia, czyli etyka rozrodu
Czy doktryny prawne i filozoficzne powinny decydować o ludzkim losie
Na rozstrzygnięciami legislacyjnymi stoją nie tylko obyczaje, tradycje i rozpowszechnione w danym społeczeństwie przekonania, lecz również opinie prawników i polityków, w dużej mierze podbudowane argumentami zaczerpniętymi z doktryn i teorii filozoficznych, a nawet teologicznych. Co gorsza, ten wpływ koncepcji filozoficznych jest dość przypadkowy i nie opiera się na ich głębszej znajomości ani świadomej aprobacie dla nich. I nie trzeba chyba dodawać, że w każdej ważnej sprawie między filozofami trwa permanentny spór i żadna koncepcja teoretyczna ani doktryna nie ma w takich sporach bezwzględnej przewagi nad innymi.
W kwestiach etycznych i prawnych związanych z reprodukcją i początkiem życia jest podobnie. O przyjętych rozstrzygnięciach w dużym stopniu decydują przekonania zaczerpnięte od filozofów i twórców doktryn prawnych, niemniej słabo przemyślane. Pogłębione i kompetentne dyskusje na te tematy toczą się w literaturze fachowej, podczas gdy debata publiczna i legislacyjna zdana jest na bardziej czy mniej przypadkowo docierające do jej uczestników ułamki argumentów. Trudno mieć o to pretensję, bo argumenty i problemy teoretyczne, z którymi mamy w materii etycznej do czynienia, są dalece bardziej złożone niż to wszystko, co unieść może rozsądna debata medialna czy parlamentarna.
Liberalna natura bioetyki
Mimo to albo właśnie dlatego spróbuję pokazać filozoficzne tło dyskusji o aborcji, zapłodnieniu pozaustrojowym, manipulacjach genetycznych na ludzkich zarodkach czy klonowaniu człowieka – zapoznanie się z kulisami argumentów krążących w przestrzeni publicznej może ułatwić wyrobienie sobie w sposób racjonalny i w miarę kompetentny własnego stanowiska. A doniosłość własnego stanowiska wynika z przyjętego założenia, iż debata publiczna – także ta dotycząca początków życia – jest częścią procesu demokratycznego i odbywa się w atmosferze szacunku dla autonomii każdego człowieka w ogóle i dla każdego uczestnika dyskusji w szczególności.