Czy społeczeństwo ma prawo uwięzić człowieka tylko dlatego, że się go boi? Czy to zgodne z wartościami cywilizacji zachodniej opartej na prawach człowieka? Prawach chroniących jednostkę przed przemocą ze strony państwa i większości?
Ludzie osadzeni w w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie traktowani są gorzej niż Hannibal Lecter z „Milczenia owiec”. Tyle że nie mają kagańców. Są bezterminowo izolowani, bo biegli stwierdzili, że „prawdopodobieństwo niebezpieczeństwa” jest u nich „bardzo wysokie”. Mimo że nie ma aparatury, badań ani innych narzędzi mogących mierzyć poziom prawdopodobieństwa niebezpieczeństwa.
Podobne procedury i ośrodki są w wielu innych krajach.
Niezbędnik Inteligenta
Nr 2/2019
(100151) z dnia 08.07.2019;
Polska;
s. 19
Oryginalny tytuł tekstu: "Bestia jest w nas"