Niezbędnik

Oko w oko z wilkiem

O wilku mowa

Wilki są skrajnie niezależne i same rozwiązują problemy. Wilki są skrajnie niezależne i same rozwiązują problemy. Getty Images
Dr Robert W. Mysłajek z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego o prawdziwym i wyobrażonym gatunku Canis lupus.
Wilki są bardziej niż psy skore do współpracy i chętniej dzielą się pokarmem z członkami własnej rodziny.Jim Cumming/Getty Images Wilki są bardziej niż psy skore do współpracy i chętniej dzielą się pokarmem z członkami własnej rodziny.

SŁAWOMIR MIZERSKI: – Jest pan z wilkami w stałym roboczym kontakcie?
ROBERT W. MYSŁAJEK: – Tak, choćby dlatego, że łapię je do badań telemetrycznych. A w styczniu uwalnialiśmy jednego biedaka uwięzionego we wnykach w Puszczy Rzeplińskiej. Studiowałem leśnictwo i biologię molekularną, więc łączę dwa różne sposoby badania wilków – w laboratorium poprzez badania genetyczne i w lesie poprzez kontakt z żywymi osobnikami. Tymi metodami uzyskujemy zupełnie inne informacje.

Bardzo trzeba się napracować, żeby stanąć z wilkiem oko w oko?
Oj tak. Tyle że ja nie zajmuję się behawiorem tych zwierząt, ale ekologią. Dla mnie istotne jest, żeby znaleźć ślady i dotrzeć po nich do miejsca, w którym wilk coś upolował. Biorę np. wymazówkę DNA z upolowanego jelenia, żeby dowiedzieć się, co to konkretnie za wilk był. Nie muszę go widzieć. Zresztą gdybym go spotkał, byłoby to spotkanie tak krótkotrwałe, że nie dowiedziałbym się z niego niczego oprócz tego, że ma ładny wyraz pyska i bursztynowe oczy. Oczywiście kiedy ktoś pójdzie do lasu na grzyby, wilka zazwyczaj w ogóle nie zobaczy, nie zwróci też uwagi na charakterystyczne ślady jego obecności.

Miałem spytać, jakie uczucie towarzyszy takiemu spotkaniu, ale widzę, że mało w tym mistyki.
Za każdym razem jest przede wszystkim uczucie niedosytu. Człowiek by chciał mieć głębokie interakcje z dziką przyrodą, ale w przypadku wilków to trudne, bo szybko uciekają. Chociaż jeśli uwalniam wilka z pułapki zastawionej przez kłusowników i muszę dokładnie zbadać stan jego zdrowia, mam z nim bliski, długotrwały kontakt.

Skąd pan wie, gdzie szukać wilków?
Na przykład stąd, że zakładam fotopułapki i mam dokumentację zdjęciową.

Do książek, z których można wyczytać, gdzie wilki są, a gdzie nie ma, pan nie zagląda?

Niezbędnik Inteligenta Nr 2/2019 (100151) z dnia 08.07.2019; Cywilizacja; s. 60
Oryginalny tytuł tekstu: "Oko w oko z wilkiem"
Reklama