Niezbędnik

Anioł i demon

Mickiewicz i Heine

Adam Mickiewicz i Heinrich Heine. Adam Mickiewicz i Heinrich Heine. BEW
Żywoty równoległe Adama Mickiewicza i Heinricha Heinego.
Pomnik Adama Mickiewicza w Poznaniu.Dariusz Bednarek/BEW Pomnik Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Gdy myśli się o niemiecko-polskich literackich żywotach równoległych, to pierwszym skojarzeniem jest sławna para: Johann Wolfgang Goethe i Adam Mickiewicz. I to nie tylko dlatego, że obaj postrzegani bywają jako „poeci narodowi”. Taki obraz zbudowało przede wszystkim ich spotkanie w Weimarze w sierpniu 1829 r. Jedno z owych „spotkań na szczycie”, które nie mogą być tylko przypadkiem, splotem okoliczności turystyczno-towarzyskich, lecz zawsze muszą coś „znaczyć”. Co prędzej czy później czyni je nieuchronnie tworzywem mitu.

Nobilitacja

W wypadku Mickiewicza i Goethego był to – jeśli wolno się tak wyrazić – „mit nobilitacyjny”. Oto młody, gniewny poeta polski przybywa do jednego z „ośmiotysięczników literatury światowej”. Przyjęty zostaje jak równy przez równego. Otrzymuje pióro weimarskiego Olimpijczyka z uprzejmą dedykacją. Uczestniczy w obchodach jego 80. urodzin. To może za mało, by zostać „Goethem Wschodu” (ten tytuł zarezerwował Tomasz Mann dla Puszkina), ale dość, by zostać „Goethem polskim”.

Mickiewicz przyjeżdża do Weimaru zaprotegowany przez Marię Szymanowską, sławną pianistkę (i swoją przyszłą teściową), do której Książę Poetów żywi wielką sympatię. Ale Wieszcz Adam nawet się nie domyśla, jak mało sprzyjają mu okoliczności na miejscu. Goethe myli go najpierw z jakimś gburowatym pisarzem rosyjskim, towarzyszącym księżnej Wołkońskiej, która odwiedza go w połowie lipca. Nieporozumienie szybko się wyjaśnia, ale mimo to Mickiewicza nie oczekuje zbyt serdeczne powitanie. 20 sierpnia Goethe pisze do Zeltera: „I oto anonsuje się nasz polski poeta; parę dni wcześniej byłby w tym towarzystwie mile widziany, teraz muszę go bawić osobno, a to ostatecznie staje się trudne, prawie niemożliwe”.

Niezbędnik Inteligenta Nr 2/2019 (100151) z dnia 08.07.2019; Historie; s. 86
Oryginalny tytuł tekstu: "Anioł i demon"
Reklama