red.
11 października 2016
Redakcje i wydawcy w epoce cyfrowej – manifest
Konieczna jest odpowiednia ochrona prawna, aby zapewnić zróżnicowanie prasy i przyszłość wysokiej jakości dziennikarstwa w Europie.
My, niżej podpisani redaktorzy naczelni czołowych polskich tytułów prasowych, z zadowoleniem przyjęliśmy opublikowany przez Komisję Europejską 14 września 2016 r. projekt dyrektywy w sprawie praw autorskich na Jednolitym Rynku Cyfrowym, w którym przyznaje się wydawcom prasy należne im miejsce, uznając wydawców za podmioty praw autorskich w unijnym ustawodawstwie dotyczącym praw własności intelektualnej.
Wprowadzenie prawa wydawcy na szczeblu UE to konieczność i historycznie ważny krok w zagwarantowaniu pluralizmu mediów, jako fundamentalnej podstawy, jeśli chodzi o swobodę wyrażania opinii oraz demokrację w świecie cyfrowym.
My, niżej podpisani redaktorzy naczelni czołowych polskich tytułów prasowych, z zadowoleniem przyjęliśmy opublikowany przez Komisję Europejską 14 września 2016 r. projekt dyrektywy w sprawie praw autorskich na Jednolitym Rynku Cyfrowym, w którym przyznaje się wydawcom prasy należne im miejsce, uznając wydawców za podmioty praw autorskich w unijnym ustawodawstwie dotyczącym praw własności intelektualnej. Wprowadzenie prawa wydawcy na szczeblu UE to konieczność i historycznie ważny krok w zagwarantowaniu pluralizmu mediów, jako fundamentalnej podstawy, jeśli chodzi o swobodę wyrażania opinii oraz demokrację w świecie cyfrowym. Projekt przedłożony przez KE zmierza do naprawy zachwianej równowagi ekonomicznej, wynikającej z wykorzystywania przez liczne platformy sieciowe wysokiej jakości treści tworzonych przez profesjonalne zespoły redakcyjne i finansowanych przez wydawców prasy. Platformy te, nie ponosząc kosztów wytworzenia treści, nie tylko nie dzielą się swoimi przychodami z twórcami, ale dodatkowo odbierają im należne przychody reklamowe, przez co uszczuplają środki, które wydawcy mogliby reinwestować w powstawanie nowych jakościowych treści. KE słusznie stwierdza, że bez odpowiedniej ochrony prawnej na poziomie UE zagrożona jest stabilność biznesowa naszej branży, a jej utrata wywołałaby negatywne konsekwencje dla pluralizmu mediów, demokratycznej debaty oraz jakości informacji. Tworzymy każdego dnia tysiące artykułów, które – w epoce cyfrowej – mogą być w części lub w całości kopiowane, poddawane recyklingowi oraz promowane przez podmioty trzecie w ciągu zaledwie kilku sekund. Dlatego powinniśmy mieć możliwość odzyskiwania ponoszonych inwestycji. W przeciwnym razie nie będzie można dalej inwestować w rozwój profesjonalnego dziennikarstwa i realizować ważnej roli prasy, polegającej na dostarczaniu informacji, opinii, materiałów publicystycznych i rozrywkowych w naszym demokratycznym społeczeństwie. Nadszedł czas, aby zapełnić istniejącą w prawie lukę i zagwarantować pewność prawną publikacjom prasowym w
Pełną treść tego i wszystkich innych artykułów z POLITYKI oraz wydań specjalnych otrzymasz wykupując dostęp do Polityki Cyfrowej.