O Polityce

Krzemiński w Lipsku

Nasz redakcyjny kolega Adam Krzemiński wygłosił w Lipsku „Mowę o demokracji”. Mowy te są wygłaszane w kościele ewangelickim pod wezwaniem Mikołaja (Nikolaikirche) w rocznicę przełomowej dla upadku w NRD władzy komunistycznej demonstracji z 9 października 1989 r. Poniżej fragment wystąpienia.

„(...) Ponad ćwierć wieku po naszej wspólnej wolnościowej rewolucji w Europie Środkowo-Wschodniej roku 1989 my – Polacy i Niemcy – znajdujemy się w całkiem nowej fazie historii. Rządzący dziś w Budapeszcie i Warszawie otwarcie mówią o nieliberalnej kontrrewolucji narodowego konserwatyzmu. Ton ma teraz nadawać nie tyle wolność, solidarność i empatia dla europejskich sąsiadów, lecz zamykanie się w sobie, autorytarna suwerenność i wyścig narodowych egoizmów. Podobne tendencje dają o sobie znać także i w Niemczech.

Jednak trwające w Polsce protesty dowodzą, że nie ma powszechnej akceptacji dla takiego dziejowego zwrotu. (...)

Jako ktoś, kto chadzał tu jeszcze do starego kościoła uniwersyteckiego, zanim wysadzono go w powietrze, i w 1989 r. brał udział w niejednej z tutejszych poniedziałkowych demonstracji, chciałbym powiedzieć tylko tyle: Nie dajmy się rozdzielić starym i nowym nacjonalistom. (...) Zbyt duży był ciężar przeszłości, który Niemcom i Polakom w minionych dekadach udało się przepracować, by teraz lekkomyślnie znów miał być instrumentalizowany. To jesteśmy winni nie tylko pamięci takich ludzi jak Willy Brandt i Tadeusz Mazowiecki, ale także naszym wnukom oraz – jakby nie było – Europie”.

Polityka 42.2017 (3132) z dnia 17.10.2017; Do i od redakcji; s. 98
Reklama