„Patrz na te latarnie. Skończymy na nich” – miał powiedzieć partyjny prominent Stanisław Ciosek do bliskiego współpracownika gen. Wojciecha Jaruzelskiego w 1988 r., kiedy przez kraj przetaczała się fala strajków i było oczywiste, że partia nie wyciągnie kraju z zapaści. A jednak rewolucja, jaka się wkrótce dokonała, była bezkrwawa. Fenomen na skalę światową – obalenie reżimu, wymiana elit, zbudowanie nowego systemu polityczno-ekonomicznego bez ofiar. I w tempie ekspresowym.
Polityka
23.2019
(3213) z dnia 04.06.2019;
Do i od Redakcji;
s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Efekt kuli śnieżnej"