O Polityce

Miałem szczęście

Marian Turski: Miałem szczęście

Premier Luxemburga Xavier Bettel i Marian Turski. Premier Luxemburga Xavier Bettel i Marian Turski. Damian Burzykowski

Z dumą odnotowujemy, że nasz przyjaciel – od ponad 60 lat szefujący działowi historycznemu POLITYKI – Marian Turski został uhonorowany medalem Oficera Orderu Zasługi Wielkiego Księstwa Luksemburga. To zaszczytne odznaczenie wręczył mu 28 stycznia w ambasadzie Luksemburga w Warszawie premier Xavier Bettel. Jak przyznał, przygotował na tę okazję przemówienie: – Postanowiłem jednak go nie odczytywać, bo wczoraj wysłuchałem bardzo uważnie Pana słów w Auschwitz – zwrócił się do gościa honorowego Xavier Bettel. Dzień wcześniej Marian Turski, były więzień KL Auschwitz, przemawiał z okazji 75-lecia wyzwolenia obozu (tekst przemówienia na początku numeru), a jego słowa o tym, że „Auschwitz nie spadł nagle z nieba”, odbiły się echem na całym świecie.

Chociaż to nie było moje pokolenie [Bettel urodził się w 1973 r.], ja też muszę wziąć odpowiedzialność za to, co się stało w czasie wojny w moim kraju – mówił premier Luksemburga. – Zauważyłem, że się Pan nigdy nie skarżył. (…) Dał nam Pan lekcję prostoty i pokory. Pamiętam, jak opowiadał Pan kiedyś o tym, że stracił w Auschwitz okulary, bez których niewiele Pan widział. W zamian za nowe, po innym więźniu, trzeba było oddać trzy dzienne racje chleba. Nikt by bez tego chleba nie przeżył. I wtedy ujawniła się ludzka solidarność: inni więźniowie podzielili się swoim chlebem. (…)

Jaki błąd popełnili wtedy ludzie? Byli Żydami. Byli Cyganami. Byli niepełnosprawni. Byli gejami. Nie mieli prawa żyć. Widziałem pomieszczenia wypełnione włosami, walizkami, butami, okularami. To coś, czego nie można zapomnieć.

Polityka 6.2020 (3247) z dnia 04.02.2020; Do i od redakcji; s. 91
Oryginalny tytuł tekstu: "Miałem szczęście"
Reklama