Po lekturze laudacji dla laureatów Nagród Historycznych POLITYKI

Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem w 20 numerze laudacje dla laureatów tegorocznej edycji Nagród Historycznych POLITYKI. Gratuluję wszystkim zasłużenie nagrodzonym. Z przykrością jednak zwracam uwagę na pewną nieścisłość. Marcin Zaremba w słowie poświęconym Andrzejowi Paczkowskiemu pisze, że profesor jest nestorem historyków polskich. Rozumiem, że w ten sposób autor chciał dowartościować znanego historyka, ale niestety popełnił błąd. Nestor to, jak powszechnie wiadomo, najstarszy przedstawiciel jakiejś grupy. Andrzeja Paczkowskiego (rocznik 1938) jeszcze do tej grupy zaliczyć nie można. Starszymi od niego polskimi historykami są niekwestionowany nestor prof. Aleksander Krawczuk (rocznik 1922; 7 czerwca skończy 97 lat – piszący te słowa był w swoim czasie Jego studentem) oraz prof. Andrzej Werblan (rocznik 1922), również znany historyk, w swoim czasie bliski współpracownik POLITYKI. Może to, na co zwracam uwagę, jest drobiazgiem, ale przecież historia składa się właśnie z takich drobiazgów.

BOGUMIŁ WOŹNIAKOWSKI