O Polityce

Senior próbuje się zaszczepić

Pełni emocji oczekiwaliśmy z żoną na termin rejestracji staruszków 80+. W czwartek 14 stycznia postanowiliśmy nie kłaść się spać, ale spróbować zarejestrować się na szczepienie poprzez stronę internetową. Mieliśmy sporo obaw, na ile system okaże się wydolny w związku ze spodziewanym zainteresowaniem, jednak odczekaliśmy do północy. Komputery dwa, aby było szybciej, na dwie osoby, włączone. Strona rejestracji szybko się uruchamia, logujemy się do systemu. Już 10 minut po północy na stronie ukazuje się tabelka z propozycjami adresów, gdzie możemy się zaszczepić. Wybieramy stosunkowo blisko domu: Punkt szczepień Żwirki i Wigury 1c / Warszawa. Natychmiast otrzymujemy potwierdzenie mailem oraz sms, że szczepienie odbędzie się 25 stycznia 2021 r. we wskazanym punkcie. A więc euforia, internet to potęga, a my sobie dobrze poradziliśmy.

W piątek 15 stycznia pojechałem pod adres punktu szczepień, aby zorientować w możliwościach parkowania samochodu. Ku mojemu zdziwieniu „Biuro Przepustek” nic nie wiedziało o tym, że mają się u nich odbywać szczepienia. W sobotę 16 stycznia, przeglądając stronę internetową z adresami punktów szczepień, zauważyłem, że wspomniany adres już nie figuruje w spisie – albo w ogóle go nie było. W poniedziałek 18 stycznia połączyłem się zatem z infolinią (989), konsultant nic mi jednak nie potrafił wyjaśnić i podał numer telefonu, który okazał się błędny. Połączyłem się więc ponownie z infolinią. Pani wydawała się być dobrze zorientowana; przekazała, że punkt jest w trakcie organizacji, ale szczepienia na pewno odbędą się pod tym adresem. (Zaznaczam, że w dalszym ciągu pozostaje aktualna informacja mailowa i sms o terminie i miejscu szczepienia).

We wtorek 19 stycznia, mróz mniejszy, wybieram się więc ponownie na Żwirki i Wigury 1c, aby potwierdzić na miejscu aktualność uzyskanych poprzedniego dnia zapewnień.

Polityka 5.2021 (3297) z dnia 26.01.2021; Do i od redakcji; s. 91
Reklama