Pomocnik Historyczny

Sprawa żydowska

Pogrzeb ofiar pogromu ludności żydowskiej. Kielce, 8 lipca 1946 r. Pogrzeb ofiar pogromu ludności żydowskiej. Kielce, 8 lipca 1946 r. Jerzy Baranowski / PAP
Na społeczną sytuację Żydów w powojennej Polsce rzutowały dwa mity: rytualnego zabójstwa i żydokomuny. A politycznie – nadreprezentacja osób pochodzenia żydowskiego w strukturach nowej władzy, która zderzyła się ze stalinowskim antysemityzmem.
Grupa dzieci i instruktorów z Ha-Szomer Ha-Cair (hebr. Młody Strażnik, organizacji  młodzieżowej o charakterze lewicowym i syjonistycznym, powstałej w 1916 r. w Wiedniu), podczas pochodu pierwszomajowego na ul. Marszałka Stalina we Wrocławiu. 1948 r.PAP Grupa dzieci i instruktorów z Ha-Szomer Ha-Cair (hebr. Młody Strażnik, organizacji młodzieżowej o charakterze lewicowym i syjonistycznym, powstałej w 1916 r. w Wiedniu), podczas pochodu pierwszomajowego na ul. Marszałka Stalina we Wrocławiu. 1948 r.

Mit zabójstwa rytualnego.

W sprawozdaniu z 4 kwietnia 1945 r. referatu do spraw Pomocy Ludności Żydowskiej czytamy: „W Chełmie rozpuszczono ostatnio pogłoski, że Żydzi zabili chłopca chrześcijańskiego i krew jego wytoczyli na macę. Na żądanie działaczy antysemickich… milicja zaaresztowała kilku Żydów chełmskich”. W czerwcu tegoż roku w Rzeszowie rozeszła się wieść, że zaginęła dziewczynka. Oskarżono Żydów. Rano 12 czerwca wszystkich Żydów rzeszowskich zaprowadzono na posterunek milicji. Byli bici i poniżani przez konwojujących ich milicjantów. Tłum rzucił się do plądrowania mieszkań żydowskich. Obrabowano fabryczkę cukierków Józefa Landaua. Pobito szereg osób, w czym udział wzięli funkcjonariusze UB i ludność cywilna. Zatrzymano jedną osobę, obywatela Landsmanna, i przetrzymywano w więzieniu kilka miesięcy jako „ludożercę, mordercę polskich dzieci”.

W lipcu 1945 r. podobna wieść o mordowaniu polskich dzieci rozeszła się po Krakowie. Ponad 1 tys. osób zgromadziło się przed synagogą Kupa i rozpoczął się pogrom. Zginęło prawdopodobnie pięć osób, a kilkakrotnie więcej pobito. Rej wodzili milicjanci. Człowiek bijący Żydówkę wykrzykiwał: „Wy stare kurwy, jak was Hitler nie potrafił wykończyć, to my was powykańczamy”. Jedni twierdzili, że był to mord rytualny, inni wierzyli, że Żydzi czynili to w celu wzmacniającym. Młoda krew miała pomóc osłabionym Żydom po pobycie w obozach.

Analiza źródeł, pisała jedna z historyków Anna Cichopek, „pozwala stwierdzić, że główną przyczyną opisywanych zdarzeń nie były uprzedzenia natury politycznej („żydokomuna”) ani też ekonomicznej (zyski z przejęcia mienia pożydowskiego), lecz głęboko zakorzeniony w świadomości społecznej, stereotypowy średniowieczny wizerunek Żyda – mordercy”.

Pomocnik Historyczny „Stalinizm po polsku” (100053) z dnia 28.05.2012; RÓŻNE ASPEKTY STALINIZMU; s. 98
Reklama