W Europie wydaje się nam naturalne, że każdy naród ma swoje państwo (bądź walczy o nie). Emigranci poza swoją ojczyzną nie zmieniają tego obrazu. Chińczycy łamią ten europejski schemat i to w wielu aspektach naraz: przede wszystkim na skutek skomplikowanych losów historycznych mieszkają oni aż w pięciu podmiotach politycznych, chociaż o różnym statusie.
Chińska Republika Ludowa
KRAJ. Ich siedzibą narodową jest niewątpliwie obecna Chińska Republika Ludowa (ChRL), w uproszczeniu nazywana Chinami. Jest to kraj o terytorium 9,6 mln km kw., czyli równym niemal całej Europie, i o liczbie ludności w przybliżeniu dwa razy większej. I to dość dobrze oddaje skomplikowane realia tego megapaństwa, kraju-subkontynentu. W tym najludniejszym kraju świata, według spisu z 2010 r., żyło 1,35 mld ludzi. W przypadku danych demograficznych Chin błąd statystyczny szacuje się jednak na 50 mln. Ponadto w związku z tzw. polityką jednego dziecka w rodzinie, wprowadzoną w 1979 r., żyje w Chinach co najmniej kilkadziesiąt milionów niezarejestrowanych osób urodzonych „poza planem”.
MNIEJSZOŚCI. Ok. 100 mln obywateli ChRL należy do oficjalnie uznanych 55 mniejszości narodowych (shaoshu minzu). Tylko niektóre z nich mają swoje niepodległe państwa za granicą, jak Mongołowie czy Koreańczycy. Większość tych mniejszości ma swoje siedziby na terenach peryferyjnych lub też przetrwała wewnątrz jakichś trudniej dostępnych enklaw wewnątrz Chin. Historycznie ok. 60 proc. dzisiejszego terytorium Chin to ziemie tych mniejszości. Największych problemów przysparzają dwie różniące się od Chińczyków wyznawaną religią i posiadające tradycje własnej państwowości: muzułmańscy Ujgurzy z Xinjiangu i wyznający lamaistyczną odmianę buddyzmu Tybetańczycy, obie z aktywną emigracją polityczną.