SPUŚCIZNA LUDWIKA XIV. Wiek XVIII nie był dla Europy okresem spokoju. Stulecie zaczynało się od kilkunastoletniej krwawej i wyczerpującej wojny Francji z koalicją państw obawiających się francuskiej dominacji. Król Ludwik XIV, który doprowadził do tej wojny, był monarchą niezwykle ambitnym i głęboko przekonanym o własnej wielkości. Starzał się, ale nie opuszczało go pragnienie czynów poświadczających ową wielkość. Miał już w dorobku budowę ogromnej rezydencji w Wersalu – robi ona stale imponujące wrażenie, a pod koniec XVII stulecia była bezprecedensową manifestacją potęgi europejskiego władcy. Olbrzymi pałac kosztował krocie, król nie liczył się jednak z wydatkami.
Poczynania monarchy, w tym zwłaszcza wojny, które prowadził przez znaczną część panowania, poważnie nadwerężyły finanse państwa. Kiedy w 1715 r. Ludwik XIV umierał w wieku 77 lat, był wzorem dla wielu władców, próbujących – w miarę swych możliwości – naśladować jego styl rządów, lecz pozostawiał po sobie dyskusyjną spuściznę. Z jednej strony wspierana przez króla kultura dworska zaczęła promieniować na całą Europę, z drugiej – kraj był wycieńczony, monarchia zaś znalazła się w stanie finansowego kryzysu, z którego nie mogła wybrnąć i który po kilkudziesięciu latach w dużym stopniu przyczynił się do wybuchu rewolucji.
EUROPEJSKIE MOCARSTWA. Jeszcze przed śmiercią Ludwika XIV Francja zawarła traktaty pokojowe ze swoimi głównymi przeciwnikami. Postanowienia, jakie wtedy zapadły, sygnalizowały kres francuskich dążeń do hegemonii w Europie. Europejski układ sił politycznych zmienił się.