PIERWSZA FAZA REWOLUCJI. Przełom XVIII i XIX w. był dla Francuzów okresem nieustannej politycznej huśtawki oraz gospodarczych i społecznych zawirowań. Rewolucja, symbolicznie kojarzona ze zdobyciem Bastylii 14 lipca 1789 r., tylko w pierwszej swej fazie miała dość łagodne i spokojne oblicze. Większość społeczeństwa przyjmowała z sympatią, a niektórzy zgoła z entuzjazmem, wprowadzane na początku zmiany zmierzające do likwidacji absolutyzmu monarszego, podziałów stanowych, nierówności podatkowych, niewydolności sądownictwa, absurdów ceł wewnętrznych, anachronizmów podziałów administracyjnych, by wymienić jedynie kilka z kontestowanych zjawisk. Już jednak wówczas część szlachty zdecydowała się opuścić Francję, co zainicjowało rosnący podział w społeczeństwie. Pogłębiła go konfiskata dóbr emigrantów i ich sprzedaż na wolnym rynku.
Społeczne rozdarcie potęgowały kolejne rewolucyjne decyzje. Jedną z najważniejszych była kasata zakonów, nacjonalizacja dóbr kościelnych i uchwalenie tzw. konstytucji cywilnej kleru (lipiec 1790 r.) znoszącej zwierzchność papieża nad francuskim duchowieństwem. Potępiona przez papieża, postawiła duchownych, ale i wiernych w obliczu trudnych wyborów lojalności.
WIELKI TERROR. ZNUŻENIE REWOLUCJĄ. Bardziej jeszcze dramatyczne podziały i zniszczenia przyniosła kolejna, gwałtowna faza rewolucji po egzekucji Ludwika XVI (21 stycznia 1793 r.). Kulminacją tego okresu był jakobiński Wielki Terror (czerwiec–lipiec 1794 r.). W tym czasie walka polityczna niesłychanie się zaostrzała, a coraz ważniejszą w niej rolę zaczęła odgrywać pracująca z nadzwyczajną wydajnością gilotyna.