Złoty wiek. Wielowyznaniowa Rzeczpospolita jest ukazywana jako państwo tolerancji religijnej. Twierdzenie to można uznać za pewne nadużycie, zważywszy na liczne konflikty i prześladowania o podłożu wyznaniowym. Dotknęły one zarówno znajdujące się w opozycji do Kościoła katolickiego odłamy chrześcijaństwa, prawosławie i różne nurty ruchu reformacyjnego, jak również wyznawców judaizmu. Przykładem są chociażby oskarżenia o mord rytualny czy prawo de non tolerandis Iudaeis (zakaz osiedlania się), które zmuszało Żydów do opuszczenia dotychczasowych miejsc zamieszkania, np. Warszawy.
Niemniej w tym samym czasie, w XVI–XVIII w., nastąpił szybki rozwój demograficzny gmin żydowskich, nie tylko wzrosła ich liczba, lecz również przeciętna wielkość. Osadnictwo żydowskie objęło praktycznie cały obszar państwa polsko-litewskiego. Co więcej, Żydzi mieszkali w zwartych grupach w wyznaczonych częściach miast. Tak liczne zbiorowości, skoncentrowane na małej przestrzeni, stawały się coraz bardziej samowystarczalne. Niewielkie skupiska żydowskie istniejące w średniowieczu musiały utrzymywać bliższe kontakty z chrześcijańską społecznością. Powstanie dużych gmin ograniczyło te kontakty, ponieważ znacznie łatwiej można było funkcjonować we własnym środowisku, np. nie korzystając z usług chrześcijańskich rzemieślników zajmujących się bardziej wyspecjalizowanymi dziedzinami wytwórczości. Pomyślność gospodarcza Rzeczpospolitej wpływała na dobrą kondycję ekonomiczną gmin żydowskich, a to pozwalało na popieranie i finansowanie działalności naukowej czy nowych inwestycji budowlanych.
Przywileje gminne, które regulowały zasady ich funkcjonowania, zezwalały na wzniesienie synagogi, założenie cmentarza, powstanie mykwy, a także jatek, co stwarzało warunki dla rozwoju kultu religijnego zgodnego z nakazami judaizmu.