Studiowanie Prawa. „Kto się nie uczy, godzien jest śmierci”! – orzekł Hillel I, zwany też Hillelem Starszym lub Babilończykiem, uczony żydowski, który żył na przełomie er. Należał do niewielkiej grupy mędrców niezwykle zasłużonych dla historii i tożsamości Żydów, którzy – zgodnie z tradycją – ocalili Prawo Ustne od zapomnienia i przekazali je następnym pokoleniom. Z jego zdaniem liczono się przez wszystkie późniejsze wieki.
Każdy Żyd miał więc obowiązek studiowania Prawa. Owo studiowanie, podobnie jak i nauczanie zajmowały w kulturze żydowskiej wyjątkowe miejsce. Ich przedmiotem było przede wszystkim Prawo (Tora), dane Żydom przez Boga, obejmujące Prawo Pisane (Tora sze-bi-chtaw) zawarte w Biblii Hebrajskiej (TaNaCh), będącej Świętą Księgą judaizmu, ale też późniejsza jej interpretacja, komentarze i orzeczenia uczonych, określane mianem Tory Ustnej lub Prawa Ustnego (Tora sze-be-al-pe).
Pozbawieni własnej siedziby narodowej, a co ważniejsze – centrum duchowego, jakie dawniej stanowiła Świątynia Jerozolimska zburzona przez Rzymian w 70 r. n.e., Żydzi znaleźli oparcie właśnie w Świętej Księdze i prowadzonych nad nią studiach. Uczeni skupieni w akademiach talmudycznych, uważając, że ich najważniejszym zadaniem jest ocalenie wiary, podjęli prace nad uporządkowaniem i systematyzacją spuścizny literackiej poprzednich pokoleń. Ich zasługą było m.in. ustalenie kanonu Biblii oraz liturgii modlitw, a także zredagowanie tekstu Miszny (tradycji ustnej zawierającej m.in. komentarze do Biblii), Gemary (będącej rozszerzeniem Miszny) i Tosefty (dodatku do Miszny), które następnie zostały połączone w całość, tworząc Talmud, a właściwie jego dwie wersje – Talmud Palestyński (lub Jerozolimski) i Talmud Babiloński, jako że powstały w dwóch różnych ośrodkach naukowych.