Pomocnik Historyczny

Seanse wieszania, czyli o dobrym klimacie dla nauki

Spektakl egzekucyjny w Tyburn, ilustracja z 1760 r. Spektakl egzekucyjny w Tyburn, ilustracja z 1760 r. Mary Evans Picture Library

Nawet nim powstało Królewskie Towarzystwo Naukowe, intelektualna atmosfera Anglii, jakby wbrew dramatycznym wydarzeniom politycznym, szczególnie wojnie domowej w pierwszej poł. XVII w., sprzyjała uczonym. To wtedy William Harvey odkrył funkcje serca i krążenia krwi. W 1628 r. ogłosił swe przełomowe dla medycyny dzieło „De motu Cordis”, znane pod angielskim tytułem „On the Motion of the Heart and Blood” (O ruchu serca i krwi). Harvey mógł dokonywać swych odkryć, prowadząc bez większych przeszkód obserwacje i doświadczenia na ciałach zmarłych. W tym czasie w wielu krajach legalne przeprowadzanie sekcji anatomicznych było nie do pomyślenia. Choć dopiero w 1752 r. ustawa parlamentu brytyjskiego zezwoliła oficjalnie na wykorzystywanie ciał skazańców w badaniach anatomicznych, to już wcześniej było to po cichu akceptowane.

Martwych delikwentów dostarczało sławne miejsce egzekucji – Tyburn. Było to wzgórze otoczone widownią na ok. 50 tys. widzów, do złudzenia przypominające współczesny stadion. Szubienicę w Tyburn, zwaną triple-tree, tworzyły 3 słupy z poprzeczkami. Była przewidziana na 24 wisielców, po 8 na jednej poprzeczce. Kandydatów na wisielców nie brakowało. Byli to głównie złodzieje, bandyci operujący na drogach, tzw. highway-­men, oraz piraci. Na swoiste seanse wieszania, hanging-matches, z bogatym wręcz teatralnym ceremoniałem, przybywali turyści z zagranicy. To dla nich wydrukowano w języku francuskim specjalny przewodnik z aktualizowaną wkładką i programem egzekucji.

Po trupy ustawiały się kolejki profesorów medycyny, lekarzy, a także organizatorów widowisk, które funkcjonowały w tzw.

Pomocnik Historyczny „Imperium Brytyjskie” (100084) z dnia 08.09.2014; Narodziny Imperium; s. 27
Reklama