Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Pomocnik Historyczny

Polityk wielkich przełomów

Winston Churchill na portrecie namalowanym przez Williama Orpena, 1916 r. Winston Churchill na portrecie namalowanym przez Williama Orpena, 1916 r. GraphicaArtis / Getty Images

„Można go nie lubić, bo był imperialistą, bo ludzkie życie niewiele dla niego znaczyło, bo zatracił miarę w bombardowaniach i był odpowiedzialny za czystki etniczne. Ale ostatecznie można się tylko cieszyć, że to on wygrał ten pojedynek” – wyraził się o wojennych zasługach Winstona Churchilla pewien niemiecki historyk i publicysta.

I tak jest dokładnie z oceną całej drogi życiowej i dorobku brytyjskiego polityka. Trudno tu o jednoznaczność, skoro ta biografia tak wiele pomieściła. Dorastający w dniach chwały Imperium Brytyjskiego, wychowany w rodzinie znanego konserwatywnego polityka, był świadkiem brutalnego końca Pięknej Epoki. Po traumie Wielkiej Wojny bezskutecznie ostrzegał brytyjskich polityków przed groźbą nowego konfliktu, a potem sam musiał stawić czoło hitlerowskiej ekspansji. Za swój cel główny uznał pokonanie Hitlera – w efekcie dał się złapać w polityczną pułapkę Stalinowi. Sprawił, że Anglia wyszła z wojny w glorii – ale za cenę oddania światowego przywództwa Ameryce.

Dołóżmy do tego rachunku radykalnie krytyczną polską perspektywę: człowiek, który miał być najpewniejszym sojusznikiem, handlował terytorium Polski w Teheranie i Jałcie, zamykając przyszłość Rzeczpospolitej między linią Curzona a linią Odry, na orbicie Moskwy.

Ale jakże barwną i fascynującą był Churchill postacią! Artysta polityki, cenił smaki życia, pił, palił, malował, pisał reportaże i książki historyczne, grał w polo, sugestywnie przemawiał, sypał sentencjami itd. Choćby z tego powodu warto przypomnieć jego sylwetkę – a okazją jest 50 rocznica śmierci brytyjskiego polityka.

Pomocnik Historyczny „Winston Churchill” (100089) z dnia 12.01.2015; Wstęp; s. 3
Reklama