[tłum.] Tadeusz Zawadzki
14 marca 2017
Przemówienie Churchila o przyszłości Europy
Niech powstanie Europa!
Przemówienie Winstona Churchilla na uniwersytecie w Zurychu, 19 września 1946 r.
Chciałbym mówić dziś o tragedii Europy (...). Jaka jest sytuacja zubożałej Europy? Niektóre z mniejszych państw wprawdzie wyzdrowiały, ale na dużych obszarach ogromne rozedrgane masy cierpiących, głodnych, znękanych i zdezorientowanych ludzi czekają w swoich zniszczonych miastach i domach, wypatrując na mrocznym horyzoncie nadejścia jakiejś nowej formy tyranii lub terroru. Nad zwycięzcami unosi się irytujący zgiełk, nad pokonanymi – ponura cisza rozpaczy. (…) W rzeczy samej, gdyby nie fakt, że wielka republika po drugiej stronie Atlantyku zdała sobie sprawę, iż zrujnowanie i zniewolenie Europy dotyczy także jej losu, i gdyby nie przyszła ze wsparciem i poradą, powróciłoby średniowiecze ze swoim okrucieństwem i nędzą.
Chciałbym mówić dziś o tragedii Europy (...). Jaka jest sytuacja zubożałej Europy? Niektóre z mniejszych państw wprawdzie wyzdrowiały, ale na dużych obszarach ogromne rozedrgane masy cierpiących, głodnych, znękanych i zdezorientowanych ludzi czekają w swoich zniszczonych miastach i domach, wypatrując na mrocznym horyzoncie nadejścia jakiejś nowej formy tyranii lub terroru. Nad zwycięzcami unosi się irytujący zgiełk, nad pokonanymi – ponura cisza rozpaczy. (…) W rzeczy samej, gdyby nie fakt, że wielka republika po drugiej stronie Atlantyku zdała sobie sprawę, iż zrujnowanie i zniewolenie Europy dotyczy także jej losu, i gdyby nie przyszła ze wsparciem i poradą, powróciłoby średniowiecze ze swoim okrucieństwem i nędzą. Wciąż może powrócić. Mimo to jest lek, który – jeśli go zastosuje powszechnie i spontanicznie zdecydowana większość ludzi w wielu krajach – w cudowny sposób przekształci całą scenę i uczyni Europę, lub przynajmniej jej większą część, tak wolną i szczęśliwą, jak jest dziś Szwajcaria. Czym jest to panaceum? Jest nim – na tyle, na ile się da – odtworzenie europejskiej rodziny i nadanie jej takiej struktury, dzięki której będzie mogła ona żyć w wolności, bezpieczeństwie i pokoju. Musimy stworzyć coś w rodzaju Stanów Zjednoczonych Europy. (…) Byłem bardzo zadowolony, gdy dwa dni temu przeczytałem w gazetach, że mój przyjaciel, prezydent Truman, wyraził swe zainteresowanie i sympatię dla tego wielkiego projektu. Nie ma powodu, dla którego regionalna organizacja Europy miałaby kolidować ze światową Organizacją Narodów Zjednoczonych. Przeciwnie, wierzę w to, że większa synteza przetrwa tylko wtedy, gdy oprze się na naturalnych, spójnych grupach państw. (…) Musimy odwrócić się plecami do okropieństw przeszłości. Musimy patrzeć w przyszłość. Nie możemy ciągnąć za sobą nienawiści i zemsty, mających źródło w urazach przeszłości. (…) Czy jedyną lekcją historii jest to, że ludzkość nie może się niczego nauczyć? Niech stanie się sprawiedliwość, miłosierdzie i wolność. (…) Chcę teraz powiedzieć coś, co was zaskoczy. Pierwszym krokiem do odtworzenia europejskiej rodziny musi być współpraca Francji i Niemiec. Tylko w ten sposób Francja może odzyskać moralne przywództwo Europy. Nie ma odrodzenia Europy bez duchowo wielkiej Francji i duchowo wielkich Niemiec. Struktura Stanów Zjednoczonych Europy, gdy już zostaną zbudowane, będzie taka, że materialna siła poszczególnych państw straci na znaczeniu. Małe narody będą tyle samo znaczyć co duże i zyskają na chwale, wnosząc własny wkład do wspólnej sprawy. (…) Ale muszę przed czymś ostrzec. Może być mało czasu. Teraz mamy chwilę wytchnienia. Działa nie strzelają. Walka została zatrzymana, ale niebezpieczeństwa nie. Jeśli mamy tworzyć Stany Zjednoczone Europy, to niezależnie od tego, jaką nazwę i formę one przyjmą – musimy zacząć już teraz. W tych dzisiejszych czasach żyjemy dzi
Pełną treść tego i wszystkich innych artykułów z POLITYKI oraz wydań specjalnych otrzymasz wykupując dostęp do Polityki Cyfrowej.