Kręgi cywilizacji po Europie się rozchodzące
Z kraju Młodszej Europy do potężnego państwa
Kręgi cywilizacji. Na początku epoki średniowiecza w Europie istniało wiele kręgów cywilizacji. Na zachodzie porządek społeczny wywodził się z tradycji antycznego Rzymu, na którą nałożyły się obyczaje przyniesione przez plemiona tworzące z czasem nowe państwa i nowe narody. Na wschodzie spadek rzymski też był podstawą organizacji społecznej, ale w jego greckiej, bizantyńskiej wersji. Obie części kontynentu należały do wspólnoty chrześcijańskiej, lecz różniącej się dogmatami, często skłóconej, a także odmiennie realizującej kształt państwa. Wschód uznawał w zasadzie tylko jedną władzę, suwerena, cesarza, zachód z biegiem lat kształtował praktykę sprzyjającą zjawisku, które można nazwać pluralizmem władzy. Tam właśnie pojawiały się pytania dotyczące priorytetu cesarza czy papieża, tam też – obok uniwersalnych idei jednego cesarstwa – krzepły koncepcje głoszące, że król jest władcą w swoim królestwie (rex est imperator in regno suo). W XII w. formułowano pogląd o istnieniu trzech władz rządzących światem: duchownej (sacerdotium), świeckiej (imperium) i uczonej (studium). Pojawił się u progu drugiego tysiąclecia naszej ery jeszcze jeden pretendent do władzy: samorządy terytorialne, instytucje tworzące podstawy społeczeństwa obywatelskiego, powstające w miastach, nawet we wsiach, w zgromadzeniach ziemskich.
Młodsza Europa. Na obrzeżach tych dwóch kręgów cywilizacyjnych istniały jeszcze ziemie zamieszkane przez wyznawców innych religii: islamskiej, judaistycznej, a także rozległe obszary później adaptowane do cywilizacji chrześcijańskiej. Na północy Skandynawia, w centrum i na wschodzie kontynentu przestrzenie, na których pojawić się miały Polska, Czechy, Węgry, a także Ruś i Bałkany.