Ród z Miśni. Na zamieszkanym przez Słowian Dolnym Śląsku od XIII w. zaczęli pojawiać się niemieccy rycerze i rody szlacheckie, którym książęta piastowscy (a potem królowie czescy) nadawali dobra ziemskie. Do najsłynniejszych należały rodziny Zedlitzów, Schaffgotschów oraz pochodzących z Miśni Hobergów (od 1714 r. pisanych jako Hochbergowie). Hobergowie podzielili się na kilka linii – z Dobrocina, Buczynki (wymarłą) oraz z Książa i Roztoki. To z tej ostatniej wykształciła się książęca linia z Książa i Pszczyny, która w XIX w. wyrosła na najbogatszą i najpotężniejszą rodzinę magnacką Rzeszy Niemieckiej. Z początku Hobergowie nie wyróżniali się wśród innych rodów rycerskich Śląska, żyjących z rolnictwa, górnictwa, a czasami rabunku, fortunę i znaczenie zapewniły im szczęście, dobre mariaże i wierna służba kolejnym władcom Śląska.
Na Dolnym Śląsku. Ważnym wydarzeniem było nabycie w 1509 r. przez Konrada I von Hoberga, za 10 tys. kop praskich groszy, znajdujących się w Górach Wałbrzyskich zamków Rogowiec i Radosno, osad Świebodzice i Boguszów oraz zamku Książ (Fürstenstein), zbudowanego w końcu XIII w. przez Bolka I Surowego, a potem należącego do królów Czech. Hobergowie uczynili go gniazdem rodowym, stając się w 1605 r. dziedzicznymi właścicielami dóbr książańskich. W 1683 r. nadano im tytuł arystokratyczny i zaliczono w poczet dziedzicznych hrabiów Rzeszy Niemieckiej.
Konrad Ernst Maximilian (zm. 1742) po podróżach po Europie i studiach we Frankfurcie nie tylko powiększył bibliotekę, zbiory sztuki i przebudował Książ w stylu barokowym, ale też zwiększył rodzinne przychody, odkupując w 1738 r. od rodziny Czettritzów górniczy Wałbrzych i okoliczne wsie tkackie. Protestanccy Hochbergowie doskonale dogadali się z nowymi władcami Śląska Prusakami, którzy wspierali rozwój przemysłu, więc wałbrzyskie kopalnie węgla kamiennego pracowały pełną parą, przynosząc ogromne dochody.