Pomocnik Historyczny

Naród z wodzem

Kult wodza

Kasztanka, ulubiony koń Józefa Piłsudskiego, przykryta kirem, podczas uroczystości pogrzebowych zmarłego Marszałka, Kraków, Rynek Starego Miasta, maj 1935 r. Kasztanka, ulubiony koń Józefa Piłsudskiego, przykryta kirem, podczas uroczystości pogrzebowych zmarłego Marszałka, Kraków, Rynek Starego Miasta, maj 1935 r. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Ostatni etap międzywojennej historii Polski.

Kult Piłsudskiego. 13 maja 1935 r. socjolog Jan Szczepański zapisał w dzienniku: „Umarł Marszałek Piłsudski. Umarł czysty rewolucjonista – zostały szuje”. Co prawda takim całkowicie czystym rewolucjonistą Piłsudski nie był, a po jego śmierci zostało też nieco ludzi porządnych, ale w jednym Szczepański miał bezsprzecznie rację – poprzedniego dnia o godz. 20.45 zaczął się ostatni, niekoniecznie chwalebny etap międzywojennej historii Polski.

Jeszcze za życia Marszałka Tadeusz Nittman pisał w pierwszym wydaniu (1935 r.) „Małego Piłsudczyka”: „Polska dzisiejsza mieści się w jednym wielkim słowie: PIŁSUDSKI!”. Po śmierci tegoż jego mitologizacja, skierowana teraz na urzędowe tory, osiągnęła gargantuiczne rozmiary i quasi-religijny charakter. Pogrzeb i pochówek na Wawelu, który zresztą zasugerował wcześniej sam Piłsudski, miał pokazać, że jest „królom równy”. Szybko ruszył olbrzymi, zinstytucjonalizowany aparat pamięci.

Portret Józefa Piłsudskiego w asyście popiersi prezydenta Ignacego Mościckiego oraz Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych Edwarda Rydza-Śmigłego, wystawa „Warszawa wczoraj, dziś, jutro” w Muzeum Narodowym w Warszawie, październik 1938 r. – kwiecień 1939 r.Muzeum Narodowe w WarszawiePortret Józefa Piłsudskiego w asyście popiersi prezydenta Ignacego Mościckiego oraz Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych Edwarda Rydza-Śmigłego, wystawa „Warszawa wczoraj, dziś, jutro” w Muzeum Narodowym w Warszawie, październik 1938 r. – kwiecień 1939 r.

Kamień, książka, dziecko. Już 6 czerwca 1935 r. powstał Naczelny Komitet Uczczenia Pamięci Józefa Piłsudskiego (pod przewodnictwem prezydenta Mościckiego i Aleksandry Piłsudskiej), wkrótce uzupełniony przez kilkaset komitetów wojewódzkich i powiatowych. Ich politykę upamiętniania można zawrzeć w trzech słowach: kamień, książka, dziecko.

Kamień obejmował wszelkie materialne miejsca pamięci, zarówno pomniki w tradycyjnym znaczeniu tego słowa, jak i np. planowaną w Warszawie reprezentacyjną Dzielnicę Piłsudskiego (też zresztą z gigantycznym monumentem), nazwy ulic czy instytucji. Odpowiedni komitet oceniał, czy były one wystarczająco godne, by reprezentować Marszałka. Np. w Warszawie padło na m.in. Bibliotekę Narodową, Uniwersytet i Centralny Instytut Wychowania Fizycznego (dzisiejsza AWF).

Pomocnik Historyczny „Dwie dekady II RP” (100205) z dnia 18.12.2022; Dwie dekady II RP; s. 139
Oryginalny tytuł tekstu: "Naród z wodzem"
Reklama