Bardzo młoda demokracja
Korea Południowa: potęga technologiczna oraz globalny, kulturowy trendsetter
Koreańska tożsamość z chińskim odcieniem. Republika Korei jest krajem wielu sprzeczności. Jednocześnie nowoczesna i konserwatywna, dumna ze swojej demokracji i borykająca się z nadużyciami władzy, pełna traum historycznych i odważnie patrząca w przyszłość, silnie nacjonalistyczna i ciekawa świata. To dynamiczne społeczeństwo o głębokich różnicach pokoleniowych, niedawny zaścianek, który w ciągu dwóch pokoleń stał się potęgą technologiczną oraz globalnym, kulturalnym trendsetterem.
Ponieważ na zachowania i obyczaje mieszkańców Północy silnie wpływa inżynieria społeczna komunistycznej Partii Pracy i mechanizmy stworzonego przez nią totalitarnego państwa, odpowiedzi na pytanie o współczesną tożsamość koreańską należy szukać raczej na Południu. Tożsamość tę, w jej najgłębszej warstwie, definiuje z jednej strony bogata kultura rodzima, a z drugiej szerokie otwarcie się na wpływy chińskie. Koreańczycy na przestrzeni wieków przyjęli chińskie pismo, model edukacji, kanony literackie, filozofię społeczną, wzory etyczne, wreszcie chińską wersję buddyzmu jako religii dominującej. Kraj ten przez wieki pozostawał w specyficznej pozycji rytualnej podległości w stosunku do cesarstwa chińskiego. Zachowywał faktyczną niezależność i autonomiczność rządów, a jednak królowie Korei uznawali zwierzchność władzy cesarskiej, godząc się na ten swoisty, wschodnioazjatycki sojusz o wyraźnym, hierarchicznym charakterze.
Chinom, mimo prób, nigdy nie udało się podbić Półwyspu Koreańskiego, w przeciwieństwie do Kitanów, Dżurdżenów, Mongołów, Mandżurów i wreszcie Japończyków, którzy pustoszyli tę żyzną, górzystą krainę, najeżdżając kolejnymi falami od XI do XX w. A jednak koreańskie elity tylko w Chinach widziały nadrzędny, godny naśladowania byt polityczny i kulturę, do której aspirowały.