Pomocnik Historyczny

Kmieć nad kmiecie

Klemens Janicki, Wojciech Bartos, Jakub Szela - postacie chłopów historycznych

Pomnik Klemensa Janickiego w Poznaniu; autorzy: Joanna Buczak i Dariusz Wieczerzak. Pomnik Klemensa Janickiego w Poznaniu; autorzy: Joanna Buczak i Dariusz Wieczerzak. Shutterstock
Kanoniczni chłopi staropolscy.

Głąb. Jednym z pierwszych przedstawicieli stanu chłopskiego, który występuje w źródłach i jest znany z imienia, był niejaki Głąb. Wiemy o nim dzięki relacji opata klasztoru w Henrykowie. Na łamach „Księgi henrykowskiej” autor relacjonuje spór, do jakiego doszło o część gruntu leśnego nazywanego Bukowiną w czasach księcia śląskiego Bolesława Wysokiego. Po śmierci Głąba Bukowinę zagarnął notariusz Mikołaj, który w 1227 r. nadał ją z kolei cystersom. Wnukowie Głąba upomnieli się jednak o swoją ziemię i stanęli przed obliczem sądu książęcego. Henryk uwierzył im i odebrał las klasztorowi, przyznając go znów chłopom.

Choć informacje zawarte w „Księdze” są szczupłe, na ich podstawie można stwierdzić, że Głąb i jego wnukowie byli „własnymi chłopami księcia” oraz dziedzicami osady Głębowice. Cieszyli się też stosunkowo dużą swobodą. To z nadania władcy Głąb otrzymał las, który na własną rękę karczował, poszerzając swoje ziemie. Nie miał nad sobą innych panów. Mógł przenosić się z miejsca na miejsce, a jedyne obciążenia wynikały z prawa książęcego.

Kwiecik. Pierwszym przedstawicielem ludu, o którym można powiedzieć coś więcej, był Kwiecik (notabene wnuk Głąba), również opisany w „Księdze henrykowskiej”. Był on inwalidą („brak mu było jednej ręki, a drugą miał bez pożytku dla siebie”), przez co nazywano go też Kika. Ponieważ nie mógł sam utrzymać się z roli, najprawdopodobniej oddał zakonnikom las swego dziada w zamian za dożywotnie utrzymanie w klasztorze. Z pewnością nie był pierwszym lepszym chłopem, ponieważ „Księga” wspomina, że Kwiecik nie tylko miał swobodny wstęp na dwór księcia, gdzie „był w swoim czasie lubiany”, ale też rozmawiał z władcą i żartował z nim („swoim nicpoństwem i cudactwem często o wielki śmiech przyprawiał księcia pana Henryka starego i jego otoczenie”).

Pomocnik Historyczny „Dzieje polskiej wsi” (100220) z dnia 22.04.2024; Dzieje polskiej wsi; s. 28
Oryginalny tytuł tekstu: "Kmieć nad kmiecie"
Reklama