Lud i sztuka ludowa. Sztuka ludowa dla zdecydowanej większości współczesnych Polek i Polaków jest określana przez stereotypy, estetykę suweniru i festynu, skansenowską inscenizację. To jeden z wielu rodzajów spektaklu, kojarzony z tym, co kolejny stereotyp każe nazywać wsią. Niektórzy szukają też w sztuce ludowej prawdy zagubionej przez nowoczesne społeczeństwo komercji i spektaklu; pierwotnej prostoty i szczerości ukrytej pod krępującym gorsetem kulturowego wyrafinowania. Warto więc zastanowić się nad sposobami używania słów i rzeczy, które od bez mała dwóch i pół wieku współtworzą sensy ludowości, sztuki – i sztuki ludowej. W ciągu ostatnich lat w debacie publicznej zyskał na znaczeniu temat chłopskich korzeni Polek i Polaków. Sztuka ludowa niewątpliwie do tzw. ludowej historii Polski należy, choć słowo ludowy w obu tych sformułowaniach niekoniecznie ma takie samo znaczenie. W ludowej historii Polski odnosi się ono do klas ludowych, natomiast w sztuce ludowej – do ludu.
Polskie słowo lud oznacza chłopskich mieszkańców wsi. W tym użyciu nie jest jednak rewolucyjnym le peuple wiedzionym na barykady przez Wolność przystrojoną we frygijską czapkę, lecz konserwatywnym Das Volk Johanna Gottfrieda Herdera (XVIII w.). Lud u tego niemieckiego filozofa to mieszkańcy wsi oddaleni od miejskich centrów nowoczesności, żyjący zgodnie z ziemią i niebem swego niewielkiego kawałka świata. To ci, którzy zachowali tradycyjne wartości i od których elity powinny uczyć się szacunku dla własnych korzeni, rozumienia prawdziwej wolności i wspólnoty. Tradycje ludu i jego cechy nierozerwalnie łączą się z miejscem zamieszkiwania: dla Herdera to natura była twórczynią narodów (choć nie państw narodowych).
Wyidealizowany lud wiejski Herdera, strażnik narodowych tradycji, był czym innym niż nowe klasy niższe w mieście.