Napisaliśmy na okładce jubileuszowego wydania, że 60 lat POLITYKI to zapis złudzeń, ale też wiary, oporu i uporu; „gry z realiami”, jaką podejmowały kolejne pokolenia polskiej inteligencji i towarzyszący im tygodnik.
Życzenia od przyjaciół uświadamiają nam, jak w sumie nietypowym przedsięwzięciem była i jest POLITYKA. Już samo „60 lat” jest w polskiej prasie ewenementem, bo prawie wszystkie pisma zrodzone w PRL zakończyły żywot w pierwszych latach transformacji. Siłą rzeczy jesteśmy więc łącznikiem między dawnymi i nowymi czasy.