„Żydzi na Madagaskar!”
„Żydzi na Madagaskar!” – czyli plany kolonialne II RP
Polscy politycy po raz pierwszy zainteresowali się Madagaskarem – wyspą położoną na Oceanie Indyjskim u wybrzeży Afryki, a zarazem od 1896 r. kolonią francuską – w 1926 r. Masowa, dobrowolna emigracja na wyspę polskich chłopów miała przynieść rozwiązanie problemu przeludnienia terenów wiejskich. Pomysł szybko upadł. W 1936 r. do projektu powrócono, acz wyłącznie w odniesieniu do żydowskich mieszkańców II RP. Przy tej okazji odżyła też romantyczna legenda Maurycego Beniowskiego, awanturniczego podróżnika, który próbował zdobyć władzę nad tym dalekim terytorium. Ten zabieg propagandowy pobudził w polskim społeczeństwie zainteresowanie tematyką kolonii.
Pogarszająca się od kilku lat sytuacja ekonomiczna państwa, konflikty społeczne i narodowościowe, a także związane z nimi polityczna radykalizacja i wzrost nastrojów antysemickich zmuszały do szukania nowych, choćby nawet wadliwych i nietrwałych rozwiązań. Jednym z nich miał się stać rządowy program emigracyjno-kolonialny, a jego elementem – opuszczenie II RP przez jej żydowskich obywateli.
Na pojawienie się takiego pomysłu wpłynęła nierozwiązana kwestia osadnictwa w Palestynie i niezdecydowana postawa rządu brytyjskiego. W styczniu 1937 r. minister spraw zagranicznych Józef Beck mówił: „Wiemy przecież bardzo dobrze, mieliśmy zresztą sposobność w drodze dyplomatycznej tę sprawę badać z rządem brytyjskim, że zarówno pojemność Palestyny, jak i warunki tam istniejące nie załatwiają olbrzymiego problemu, jakim jest sprawa Żydów we wschodniej Europie”. Polacy próbowali również uzyskać od Wielkiej Brytanii pozwolenie na osadnictwo w jej koloniach, zwłaszcza w Afryce Południowej – bezskutecznie.
W tej sytuacji sojusznikiem okazała się Francja, drugie światowe mocarstwo kolonialne.