Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Historia

Śmierć i podatki

Al Capone – gangster, którego zgubiło… gadulstwo

Capone, wbrew swoim interesom, nie potrafił powstrzymać się przed udzielaniem wywiadów prasowych, prowadził ostentacyjnie wystawny tryb życia, chwalił się koneksjami w świecie polityki i wymiaru sprawiedliwości. Capone, wbrew swoim interesom, nie potrafił powstrzymać się przed udzielaniem wywiadów prasowych, prowadził ostentacyjnie wystawny tryb życia, chwalił się koneksjami w świecie polityki i wymiaru sprawiedliwości. Getty Images
Najsłynniejszy gangster stulecia Al Capone wybroniłby się, gdyby nie pycha i zamiłowanie do udzielania wywiadów.
Frank Wilson, agent z urzędu podatkowego IRS, którego skrupulatność zaprowadziła za kratki Ala Capone.Getty Images Frank Wilson, agent z urzędu podatkowego IRS, którego skrupulatność zaprowadziła za kratki Ala Capone.

Upadek Ala Capone, nazywanego „królem Chicago”, rozpoczął się od zbrodni, której słynnemu gangsterowi nigdy nie udowodniono. W czwartkowy poranek 14 lutego 1929 r. w podziemnym garażu przy North Clark Street 2122 w brutalnej egzekucji zostało zastrzelonych sześciu członków irlandzkiego gangu Bugsy Morana. Prawdopodobnie zostali zwabieni pod pretekstem zakupu dużej ilości alkoholu. Na miejscu pojawili się dwaj mężczyźni w policyjnych mundurach i dwaj po cywilnemu. Fałszywi policjanci odebrali gangsterom broń i ustawili ich pod ścianą, po czym rozstrzelali z pistoletów maszynowych Thompsona, dwóch dobito strzałami z obrzynów. Przypadkową ofiarą był niezwiązany z gangiem optyk; jedyny, który żył jeszcze, gdy na miejsce przybyli prawdziwi policjanci, jednak niczego nie powiedział.

Operacja wymierzona w Morana okazała się katastrofą – nie tylko nie zlikwidowano szefa irlandzkiego gangu (spóźnił się na feralne spotkanie), ale, co ważniejsze, wstrząsnęła opinią publiczną, dotąd raczej przychylną Alowi Capone. Do tego momentu chicagowski boss uważany był raczej za ludowego bohatera, sprzeciwiającego się niepopularnej prohibicji. Capone, wbrew swoim interesom, nie potrafił powstrzymać się przed udzielaniem wywiadów prasowych, prowadził ostentacyjnie wystawny tryb życia, chwalił się koneksjami w świecie polityki i wymiaru sprawiedliwości. Od krachu na giełdzie w październiku 1929 r. zaczął też pozować na filantropa, wspierając organizacje religijne, fundacje dobroczynne i jadłodajnie dla bezrobotnych, finansował program walki z krzywicą, opłacając mleko dla dzieci szkolnych.

Gangsterzy stali się celebrytami, w czym pomogło im Hollywood – np. ich charakterystyczny styl ubierania się został skopiowany z filmów kryminalnych.

Polityka 31.2021 (3323) z dnia 27.07.2021; Historia; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Śmierć i podatki"
Reklama