W pierwszej połowie XIX w. na szkockich salonach pojawili się bracia John i Charles. Twierdzili, że są potomkami Jana III Sobieskiego, roztaczali dworską aurę i ożywili legendę wygasłego królewskiego rodu Stuartów.
Gdy w 1688 r. w wyniku bezkrwawej rewolucji władzę stracił Jakub II, ostatni katolik na angielskim tronie, zastąpili go protestanccy Wilhelm Orański i Maria II. Nie wszystkim się to podobało, szczególnie w skłaniających się ku Rzymowi Irlandii i Szkocji. W następnych latach zwolennicy przywrócenia na tron Jakuba i jego potomków, zwani jakobitami, wszczęli kilka nieudanych powstań.
Syn króla, Jakub Edward Stuart, w 1719 r. ożenił się we Włoszech z Marią Klementyną Sobieską, wnuczką polskiego władcy. Wcześniej cała Europa plotkowała o jej brawurowej ucieczce z pomocą jakobitów z zamku w Innsbrucku, gdzie cesarz Karol VI Habsburg więził ją, aby zapobiec małżeństwu (robiąc tym samym przysługę brytyjskiemu królowi Jerzemu obawiającemu się pretendentów do tronu).
Jerzy miał rację – ich starszy syn, Karol Edward, zwany pięknym księciem albo młodym pretendentem, zasłynął jako lider szkockiego powstania w 1745 r. Jego porażka ostatecznie zepchnęła ten ruch na margines historii.
Pretendent do tronu ukrywał się, a w końcu zbiegł do Francji. Zmarł w 1788 r., niedługo przed śmiercią przyznając się do jedynej córki z nieprawego łoża, Charlotte. Ona sama zmarła rok później, oficjalnie kończąc historię rodu Stuartów Sobieskich (jej troje dzieci żyło anonimowo, a drugi syn Jakuba i Marii Klementyny został kardynałem).
Bracia John i Charles podawali się za Sobieskich Stuartów, wnuków Karola Edwarda, a ich wersja wydarzeń z czasem stawała się coraz bardziej ubarwiona. W 1832 r. anonimowo opublikowali trzy opowiadania, w których zasugerowali swoje królewskie pochodzenie.