Bolesław Jan Maniszewski, adwokat Jarosława D., sugeruje, że obcokrajowcy nie zapałali do Polek (to nic, że fikcyjnych) miłością czystą. Znajomość z polską dziewczyną, czyli jego klientem, kosztowała Niemca zaledwie 300 marek. Już to powinno stanowić okoliczność łagodzącą. Niestety, Sąd Rejonowy we Włodawie – podobnie jak Niemiec i Holender – nie miał za grosz poczucia humoru i skazał Jarosława D. na karę trzech lat pozbawienia wolności. Musi on też zwrócić wyłudzone pieniądze i zapłacić 5 tys.