Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Dwóch w jednym

Lech + Jarosław = kto?

Czy Jarosław Kaczyński, jako prezydent, będzie kontynuatorem polityki łagodniejszego brata, czy raczej bezkompromisowym mścicielem, szukającym winnych jego śmierci? Na razie w podniosłej atmosferze żałoby trwa operacja wizerunkowa, mająca zlać dwóch braci w jednego.

Można zakładać, że w kolejnych sondażach przedwyborczych Kaczyński będzie zyskiwał, bo prowadzi zręczną kampanię. Ten polityk, cieszący się najmniejszym społecznym zaufaniem, bardzo potrzebował zmiany wizerunku – z politycznego samotnika, oddanego wyłącznie bratu, zimnego gracza, którego specjalnością stało się dzielenie i prowokowanie konfliktów, w kogoś ciepłego, rodzinnego, łagodnego.

Jak sprawić, aby Jarosław Kaczyński, pozostając sobą, a więc – jak mówi jego szefowa sztabu Joanna Kluzik-Rostkowska – charyzmatycznym, ideowym liderem partyjnym, jednocześnie miał to wszystko, co nagle odkryto u Lecha Kaczyńskiego? Metodą najprostszą, czyli poprzez tabloidowe „ustawki”. Kaczyński z córką zmarłego prezydenta i wnuczką na spacerze. Marta Kaczyńska-Dubieniecka jako uczestniczka kampanii, osoba interesująca, o rogatej młodości, o niezależnych poglądach – wspierająca stryja (a więc w roli politycznie nieopisanej, ale rodzinnie, a przede wszystkim medialnie atrakcyjnej); jej mąż, który po pobycie w SLD nagle chce wstąpić do PiS, a nawet wystartować w wyborach, o czym natychmiast spieszy poinformować media.

Jawi się więc kandydat prawie idealny. Dotknięty tragedią rodzinną lider wielkiego ugrupowania (przy łóżku chorej matki spędza po kilka godzin dziennie – to prawie obowiązkowy meldunek w każdej opowieści o Jarosławie Kaczyńskim), ale także człowiek silny, uczestniczący we wszystkich posiedzeniach swojego sztabu, nadal partyjny strateg. Wprawdzie na razie, właśnie ze względu na tragedię (Polacy to rozumieją), nie może jeszcze w pełni wziąć udziału w kampanii wyborczej (to też przekaz obowiązkowy), ale oczywiście będzie w niej obecny.

Na razie składa krótkie oświadczenia, akurat takie, aby zmieściły się w całości w przekazie telewizyjnym.

Reklama