Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Po wyborach: zaprzysiężenie i nominacje

Trzech najważnieszych: premier, przyszły marszałek i prezydent - elekt Trzech najważnieszych: premier, przyszły marszałek i prezydent - elekt Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta
Wybór nowego prezydenta rozpoczyna serię zmian personalnych na wielu stanowiskach państwowych. Oznacza także odmrożenie działalności trzech sejmowych komisji śledczych.

Najważniejszymi wydarzeniami będzie zaprzysiężenie Bronisława Komorowskiego na prezydenta, powiązanie z wyborem jego następcy na stanowisku marszałka Sejmu, a zarazem konstytucyjnego zastępcy. PO rekomenduje na to stanowisko sekretarza generalnego partii, a zarazem szefa jej klubu parlamentarnego Grzegorza Schetynę.

Jego kandydaturę na poniedziałkowym zarządzie partii zgłosił Bronisław Komorowski, co według niektorych posłów PO ma być początkiem nowego sojuszu obu polityków. Donald Tusk widział bowiem w roli marszałka Ewę Kopacz, jednak musiał się z tej kandydatury wycofać wobec silnego oporu ludzi Schetyny. Dzięki temu pozycja Grzegorza Schetyny dodatkowo się umocni - to właśnie on zostanie nowym p.o. prezydenta do czasu zaprzysiężenia Komorowskiego, wobec rychłej rezygnacji prezydenta-elekta z funkcji marszałka i złożeniu przez niego mandatu poselskiego. Według naszych rozmówców, Schetyna coraz wyraźniej buduje w PO własną frakcję, co prawda nie opozycyjną, ale wyrastającą obok premiera Tuska.

Zmiany w Sejmie na początek

Jednym z pierwszych zadań nowego marszałka będzie odebranie od Bronisława Komorowskiego przysięgi prezydenckiej. Dlatego Schetyna musi zostać wybrany jeszcze przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta. Niewykluczone, że stanie się to już na najbliższym posiedzeniu Sejmu, które rozpoczyna się w środę. Na razie nie wiadomo, kto będzie jego następcą na stanowisku szefa klubu PO. Bardzo poważnie rozważana jest kandydatura Małgorzaty Kidawy - Błońskiej, niedawnej rzeczniczki sztabu Komorowskiego, którą ma popierać premier Tusk.

Bardzo prawdopodobne jest również, że na tym samym posiedzeniu posłowie wybiorą dwóch wicemarszałków. Stanowiska, które należą się przedstawicielom klubów Lewicy i PiS nie były obsadzone od katastrofy pod Smoleńskiem, w której zginęli Jerzy Szmajdziński i Krzysztof Putra.

Reklama