Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Na żółto i na niebiesko

Polska wyborami podzielona. Dlaczego?

Andrzej Sidor / Forum
Wybory ożywiły dyskusję na temat Polski A i B, podziału mapy na żółty kraj Komorowskiego i niebieski Kaczyńskiego. Uruchomiły też licytację, która część jest bardziej wartościowa.

Na stwierdzenia, że zachód kraju, głosujący w przewadze na Komorowskiego, jest nowocześniejszy, bardziej otwarty, wykształcony i mobilny, padały kontrtezy (jak Piotra Gontarczyka w „Rzeczpospolitej”), że to właśnie Polska B wspiera kandydata Platformy – napływowa, wykorzeniona, ukształtowana i zlepiona przez PRL z tzw. Ziem Odzyskanych.

A na Kaczyńskiego głosuje prawdziwa Polska A, dawna Kongresówka, ziemie, „które przed wojną wchodziły w skład niepodległego państwa polskiego”. Jak pisze Gontarczyk: „tu wydarzenia z lat 1939–1989 w najmniejszym stopniu dokonały ingerencji w wielowiekową tkankę społeczną”, oraz dalej, że „obszar, na którym wygrał Kaczyński, idealnie pokrywa się z mapą najbardziej intensywnych walk powojennego podziemia”. Przesiedleni Polacy z dawnych Kresów na zachód doznali zaś „amputacji przeszłości”, zawsze popierali postkomunistów, a teraz ten sam elektorat przejął Komorowski.

Kilka lat temu, także w kontekście wyborczym, ideolog PiS prof. Zdzisław Krasnodębski pisał o tym, że na ziemiach zachodnich nie zakończył się jeszcze proces narodowotwórczy. A Arkadiusz Bazak z konserwatywnej „Teologii Politycznej” po ostatnich wyborach dodawał, iż pokazały one, że naprawdę istnieją dwie Polski. I nie chodzi tu tylko o podział geograficzny, ale cywilizacyjny. Mieszkańcy tych dwóch Polsk mówią innym językiem, odwołują się do innych wartości i to jest podział bardzo wyraźny, idący w poprzek utartych schematów: miasto – wieś, młodzi – starzy, wykształceni – niewykształceni. 4 lipca, zdaniem autora, wygrała „Polska grillująca, Polska świętego spokoju”. Podczas gdy „Polska prawdziwa” pielęgnuje patriotyczne wartości i nigdy nie zazna spokoju, gdy będą one zagrożone.

Polityka 29.2010 (2765) z dnia 17.07.2010; Raport; s. 34
Oryginalny tytuł tekstu: "Na żółto i na niebiesko"
Reklama