Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Razem, ale osobno

Niewspólne interesy rodzin smoleńskich

Spotkanie zespołu z rodzinami ofiar, na pierwszym planie Magdalena Merta Spotkanie zespołu z rodzinami ofiar, na pierwszym planie Magdalena Merta Jacek Waszkiewicz / Reporter
Od czasu katastrofy smoleńskiej rodziny ofiar wciąż muszą opowiadać się za lub przeciw czemuś.

Spory musiały rozgorzeć. – 10 kwietnia 2010 r. na pokładzie prezydenckiego samolotu znaleźli się politycy różnych opcji, mundurowi, przedstawiciele rozmaitych organizacji, duchowni. Wśród ich rodzin są osoby o różnych poglądach, osobowościach i statusie materialnym. Prędzej czy później te różnice musiały stać się zarzewiem konfliktów – mówi Joanna Racewicz, dziennikarka TVN. W katastrofie zginął jej mąż – Paweł Janeczek, oficer BOR.

Ci, którzy lecieli do Katynia, pełnili określone role w życiu publicznym, członkowie ich rodzin pozostawali z reguły w cieniu. Katastrofa, a zwłaszcza to, co nastąpiło po niej, sprawia, że wciąż muszą dokonywać wyborów, wciąż się deklarować. Z pozoru wydawałoby się, że to podział prosty: ci bliscy politycznie zmarłemu prezydentowi i ci odlegli. Ale konflikty i różnice zdań się krzyżują. I wokół spraw symbolicznych, jak kształt pomnika. I prozaicznych, jak pieniądze.

W kwestii polityki

W czerwcu podczas spotkania w Kancelarii Premiera ktoś rzucił pomysł, by zawiązać stowarzyszenie, żeby mogli sobie wzajemnie pomagać, wymieniać się doświadczeniami – choćby związanymi z przeprowadzeniem czynności prawnych po śmierci najbliższych. Ideę przyjęto entuzjastycznie. Gorzej z nazwą.

Joanna Racewicz: – Większość osób chciała, by kojarzyła się z rodziną: Rodzina Smoleńska czy Rodziny Smoleńskie. Część upierała się, by było to Stowarzyszenie Ofiar Tragedii Narodowej – nie dając sobie przetłumaczyć, że dla nas to tragedia własna, osobista. Nazwą nie sprawimy, że katastrofa zostanie uznana przez wszystkich za najważniejsze wydarzenie w dziejach Polski.

Polityka 32.2010 (2768) z dnia 07.08.2010; Temat tygodnia; s. 16
Oryginalny tytuł tekstu: "Razem, ale osobno"
Reklama