Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Cuda na Poczcie

Kulisy dymisji prezesa Poczty Polskiej

W ostatnich dniach premier ze stanowiska odwołał dwóch wiceministrów. Jednego za medialnie głośny chaos na kolei. To sprawiło, że nagła dymisja Andrzeja Polakowskiego, prezesa Poczty Polskiej, przeszła bez większego echa. A chodzi przecież o szefa jednej z największych spółek państwowych w kraju.

Poczta Polska obraca bowiem miliardami złotych (w 2009 roku miała 6,9 mld przychodów) i zatrudnia bez mała 94 tys. osób. W tej spółce jednak – w przeciwieństwie do PKP – nagłego zawału nie było. Od lat nie funkcjonuje najlepiej, ale nie wygląda na to, by placówki pocztowe był zawalone stosami niedoręczonych świątecznych paczek.

Według nadzorującego pracę poczty wiceministra Infrastruktury Macieja Jankowskiego, prezes Andrzej Polakowski źle radził sobie z restrukturyzacją firmy. Jego  dymisję oficjalnie wytłumaczono nowym wyzwaniem, jakim jest wprowadzenie spółki na giełdę. – Do tego potrzebna jest osoba z odpowiednim doświadczeniem – tłumaczył dziennikarzowi „Gazety Prawnej”. Z tym wyjaśnieniem można polemizować i nic dziwnego, że wścibscy dziennikarze doszukują się przesłanek politycznych, co w przypadku spółek skarbu państwa jest haniebnym standardem. Według „Gazety Wyborczej” prezes Polakowski, likwidując nierentowne placówki na prowincji, podpadł PSL,  zatroskanemu o swój wiejski elektorat.  
Te spekulacje według mnie nie brzmią wiarygodnie – dokonane przez zarząd spółki cięcia, stanowiły część nowej strategii zaakceptowanej przez Radę Nadzorczą. Jeśli już miałby mieć PSL pretensje, to do swojego koalicjanta, a ściślej - do nadzorcy spółki - czyli  ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka z PO. Faktem jednak jest, że urzędujący od maja 2007 roku prezes został powołany przez jego poprzednika – Jerzego Polaczka z PiS. Etykieta partii Kaczyńskiego z pewnością nie pomogła mu w karierze – by stracił stanowisko wystarczył byle pretekst.
Sam prezes Polakowski na co dzień ani restrukturyzacją i finansami się nie zajmował.

Reklama