- Chcemy opublikować prawdę, nawet jeśli jest gorzka. Raport to nasz dług wobec pamięci ofiar i wkład w zapewnienie bezpieczeństwa lotów – zapewniała szefowa MAK Tatiana Anodina na początku konferencji prasowej, podczas której ogłosiła rezultaty trwającego 10 miesięcy postępowania. Efektem jest 210 – stronnicowy raport.
Anodina wymieniła trzy bezpośrednie przyczyny katastrofy:
1. Niepodjęcie na czas decyzji o odejściu na lotnisko zapasowe, mimo złych warunków atmosferycznych, poniżej minimum widoczności (200 metrów przy dozwolonych 1000 metrów), co – jak podkreśliła szefowa MAK – było naruszeniem przepisów obowiązujących w Federacji Rosyjskiej.
2. Obniżanie lotów bez widoczności naziemnych punktów orientacyjnych (do poziomu 20 metrów) mimo ostrzeżeń kontrolerów z lotniska w Smoleńsku, kontrolerów lotów z Białorusi oraz członków załogi polskiego Jaka 40, któremu udało się wylądować.
3. Brak reakcji na ostrzeżenia systemu TAWS, który sygnalizował zbliżanie się do ziemi i brak reakcji na zniżanie się maszyny poniżej tzw. poziomu decyzji (czyli 100 metrów nad ziemią).
CZYTAJ TAKŻE: Pełny raport MAK w języku angielskim i rosyjskim
CZYTAJ TAKŻE: Polskie uwagi do raportu
Inne przyczyny katastrofy według MAK:
1. Niewłaściwy dobór załogi. Kapitan lądował przy włączonym autopilocie i automacie ciągu, co jest dozwolone jedynie przy lotniskach wyposażonych w system ILS.