Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Wybory 2011: Ostateczne wyniki, komentarze ekspertów

W gmachu parlamentu będą urzędowali ludzie, których wybraliśmy 9 października 2011 r. W gmachu parlamentu będą urzędowali ludzie, których wybraliśmy 9 października 2011 r. Krzysztof Białoskórski / Kancelaria Sejmu RP
Po przeliczeniu głosów ze 100 proc. obwodów wygrała PO z wynikiem 39,18 proc. poparcia. W Sejmie znajdą się jeszcze cztery ugrupowania: PiS (29,89 proc.), Ruch Palikota z 10,02 proc., PSL z 8,36 proc. i SLD (8,24 proc.). Frekwencja wyniosła 48,87 proc. Poprosiliśmy polityków, ekspertów i publicystów o komentarze.
Radość w sztabie POWojciech Olkuśnik/Agencja Gazeta Radość w sztabie PO

Sukces Platformy, mimo że przedwyborcze sondaże bywały brutalne. Ze wstępnych danych PKW wynika, iż PO z PSL będą w stanie utrzymać koalicję po wyborach - to ewenement w 22-letniej historii naszej demokracji. Razem obie partie będą miały 236 posłów (206 PO i 28 PSL). 158 wprowadzi do Sejmu PiS, 40 Ruch Palikota, SLD - 27, zaś Mniejszość Niemiecka jednego.

Wybory 2011 przejdą do historii z jeszcze jednego powodu - po raz pierwszy w wolnej Polsce partia rządząca wygrała wybory. Wyraźnie zadowolony Donald Tusk w swym przemówieniu podziękował najpierw wyborcom (za to, że dali mu zaszczyt i kolejną szansę prowadzenia kraju przez najbliższe lata), a potem swym współpracownikom (za ciężką pracę, a przede wszystkim za ostatnie tygodnie, gdy nie wszyscy wierzyli, że Platforma znów wygra). - Musimy pracować dwa razy szybciej i dwa razy mocniej, bo Polacy zasługują na wyższą jakość życia i wyższą jakość polityki - powiedział Tusk. W sztabie wyborczym PO mottem wieczoru było zdanie Tuska: miłość jest ważniejsza od władzy. Premier zapowiedział rozpoczęcie pierwszych rozmów, zapewne o ewentualnych układach koalicyjnych. - Podziękujcie Panu Bogu i Polakom - zakończył Tusk.

W sztabie Prawa i Sprawiedliwości uczestnicy wieczoru wyborczego skandowali „Jarosław, Jarosław”. - Wyniki nie są dla nas satysfakcjonujące, ale większa część społeczeństwa uznała, że tak jak jest, jest dobrze. My pozostajemy przy swoim zdaniu - że Polska wymaga głębokich zmian - mówił prezes. Motto wieczoru w sztabie PiS: Prędzej czy później zwyciężymy, bo mamy rację. A także, cytując słowa Józefa Piłsudskiego: Zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska. Przegrać i nie dać się pokonać, to prawdziwe zwycięstwo.

Zaskakująco dobry okazał się wynik Ruchu Palikota, który będzie trzecią siłą w parlamencie.

Reklama