Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Premier wygłosił expose, co zaproponował?

Premier Donald Tusk wygłasza expose. Sejm, 18 listopada 2011 r. Premier Donald Tusk wygłasza expose. Sejm, 18 listopada 2011 r. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Przez około godzinę premier Donald Tusk przedstawiał w Sejmie program swojego rządu. Skupił się na finansach publicznych, zapowiedział wprowadzenie wielu reform, miedzy innymi podwyższenie wieku emerytalnego oraz likwidację przywilejów służb mundurowych, sędziów, prokuratorów, rolników i księży.

- Obiecuję Polakom bardzo ciężką pracę, odważne decyzje i gotowość do podjęcia największych wyzwań - deklarował premier po złożeniu przysięgi. Z kolei prezydent Bronisław Komorowski życzył premierowi zrealizowania postawionych celów. Po krótkiej uroczystości obaj pojechali do Sejmu, gdzie z kilkuminutowym opóźnieniem Donald Tusk rozpoczął wygłaszanie expose.

Zaczął od podziękowania wszystkim Polakom „bez wyjątku” za wybory, wyraził tez uznanie „za wielki wysiłek, wielka odwagę, spokój i determinację, jaki wykazali w ostatnich czterech latach. – Nie było to łatwe, bo czasy w jakich przyszło nam żyć okazały się bardziej skomplikowane niż ktokolwiek mógł pomyśleć cztery lata temu – mówił premier.

Dodawał: - Chcę skoncentrować się na trudnych wyzwaniach, od których zależy los nie tylko Polski. Teraz rozstrzyga się przyszłość zwykłych ludzi. Wszystkie starania naszego rządu muszą być nakierowane na bezpieczeństwo i dobrobyt każdego Polaka z osobna.

Premier podał dane na temat PKB Polski za lata 2008 – 2011. Wzrost PKB: 15,4 proc., następny kraj w UE – Słowacja – osiągnęła w tym czasie 8 proc., a średnia unijna to - 0,4 proc. – Ten wynik pokazał, że jak nigdy dotąd w historii goniliśmy najlepiej rozwinięte kraje Europy i świata. Był on możliwy dzięki determinacji Polaków – podkreślił.

- Zmiany naznaczone kryzysem finansowym składają się na nowy krajobraz polityczny w Europie. Europa zmienia się na naszych oczach, a perspektywa jest niepewna. W debacie o przyszłości UE nie ma dylematu politycznego, czy być w centrum Europy, czy na ich peryferiach. Prawdziwym dylematem Polski jest jak być w centrum UE – powiedział Tusk. Obiecał, że będzie działał tak, by zbudować jak najsilniejszą pozycję Polski w centrum UE .

Reklama