9 maja mija kolejna rocznica największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa. W 1987 r. lesie na obrzeżach stołecznego Ursynowa rozbił się rejsowy Ił-62M, zginęły 183 osoby.
Ten sobotni majowy ranek 1987 r. zapowiadał pogodny dzień. W całej Polsce szykowano się do specjalnych akademii z okazji kolejnej rocznicy zakończenia II wojny światowej. W Sali Kongresowej trwały obrady II Kongresu Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego z udziałem I sekretarza KC PZPR gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Dzień wcześniej z kongresowej trybuny generał ogłosił propozycję redukcji broni atomowej i konwencjonalnej. Ówczesne media uznały, że to najważniejsze wydarzenie, w sobotę od rana radio i telewizja do znudzenia trąbiły o planie Jaruzelskiego.
Polityka
17-18.2012
(2856) z dnia 25.04.2012;
Kraj;
s. 28
Oryginalny tytuł tekstu: "Nie może nie być winnych"