Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Miliardy na Afganistan

Gwiazdy Afganistanu, czyli odznaczenia przyznawane od kilku lat weteranom misji afgańskich. Gwiazdy Afganistanu, czyli odznaczenia przyznawane od kilku lat weteranom misji afgańskich. Janusz Walczak / Forum
Po raz pierwszy MON zdecydowało się ujawnić, ile kosztowała Polskę misja w Afganistanie. „Polityka” dotarła do tych liczb jako pierwsza. Przez pięć lat wydaliśmy 4,3 mld zł, czyli prawie 850 mln zł. rocznie.

Najwięcej, bo 1,8 mld zł wydaliśmy na sprzęt. Wydatki na ten cel wyraźnie zwiększyły się w 2010 r., kiedy kupiono sprzęt za rekordową liczbę 895 mln zł (rok wcześniej 445 mln).

Powód? W 2009 r. na afgańskiej misji życie straciło ośmiu polskich żołnierzy. Dramatycznie zwiększyła się również ilość ataków. Żołnierze wyjeżdżający na misję coraz głośniej domagali się lepszego i nowocześniejszego sprzętu, który miał chronić ich życie. Chcieli mieć nowoczesne samoloty bezzałogowe dalekiego zasięgu, więcej śmigłowców, które są najbezpieczniejszym środkiem transportu w Afganistanie. To drogi sprzęt. Ale decyzje o jego kupieniu zapadły. W samą porę. Rok 2011 okazał się najcięższym w historii polskich misji. Ilość ataków za ten rok podawana jest w setkach. Ranni w dziesiątkach. 15 żołnierzy poległo.

W 2011 r. wydano również rekordową kwotę na amunicję. W tej kwestii wojsko niechętnie mówi o szczegółach. Zostały zapisane w tabeli zakup środków materiałowych. Biorąc pod uwagę, że większość środków materiałowych zapewniają nam Amerykanie, spokojnie można przyjąć, że prawie cała kwota w tej tabeli to pieniądze wydane na amunicję. W 2011 r. poszło na ten cel prawie 60 mln zł. – Zdecydowana większość to zakup amunicji 30 mm do armat zamontowanych na rosomakach. Te działa bardzo skutecznie odstraszają atakujących, ale też amunicja do nich jest droga – mówi jeden z analityków. – Nabój podstawowy kosztuje w granicach 400 zł, a te specjalistyczne kosztują nawet kilka tysięcy za sztukę.

Żołnierze bardzo sobie chwalą skuteczność zarówno rosomaków, jak i ich dział. To podstawowy wóz używany na tej misji. Jest to również najczęściej atakowany obiekt. A i on do tanich nie należy. Sama opona (każdy wóz ma ich osiem) kosztuje ponad 3 tys.

Reklama