Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Rok po wyborach: podsumowujemy pracę rządu

Ranking: wybierz najlepszych i najgorszych ministrów Tuska

Co się udało? Co trzeba poprawić? Rok po zwycięskich dla PO wyborach i przed sejmowym wystąpieniem Donalda Tuska podsumowujemy pracę ministrów jego rządu. I pytamy Czytelników - kto jest najlepszy, kto do wymiany?

Ministrowie rządu PO - PSL.TP/Polityka.plMinistrowie rządu PO - PSL.

9 października 2011 roku PO jako pierwsza partia w historii III RP po drugi raz z rzędu wygrała wybory parlamentarne. Powstał rząd, do którego weszło również Polskie Stronnictwo Ludowe. W rocznicę tamtego wydarzenia postanowiliśmy ocenić pracę ministrów.

Proponujemy Państwu rodzaj zabawy - ułożenie rankingu. O sukcesach i porażkach szefów resortów napisali publicyści POLITYKI. Teraz Państwo, Czytelnicy strony POLITYKA.PL, możecie ich ocenić, wybierając najlepszych i najgorszych. Głosować można poprzez link, który zamieściliśmy na końcu tego artykułu.

Na głosy czekamy do północy. Podsumowanie naszego rankingu na stronie we wtorek 16 października.

Zapraszamy do lektury, a potem do głosowania!

Bartosz Arłukowicz, minister zdrowia

Bartosz Arłukowicz.Tomasz Adamowicz/ForumBartosz Arłukowicz.

Totalny brak sukcesów, chociaż jest to sytuacja zupełnie przez ministra niezawiniona. Wszystkie problemy odziedziczył po poprzednikach.

Na reformie publicznej służby zdrowia bardzo zyskała wpływowa część środowiska lekarskiego oraz prywatne firmy, których jest coraz więcej i dobrze prosperują dzięki kontraktom z NFZ. Mnóstwo tu patologii, na usunięciu której nie wszystkim zależy. W coraz gorszej sytuacji są szpitale publiczne. Zarówno te, które są źle zarządzane, jak i te dobre. NFZ nie potrafi odróżnić jednych od drugich, a bez tego o jakiejkolwiek poprawie nie ma mowy. Nowy system opieki zdrowotnej okazał się też nieprzyjazny dla pacjentów. Działa w ten sposób, żeby raczej chorego wypchnąć do kolegi, niż wyleczyć. To wszystko, z czym przez kilkanaście lat nie uporali się inni ministrowie, teraz spada na Arłukowicza.

Ale fatalna sytuacja służby zdrowia to porażka całego rządu, to on jest winien braku polityki zdrowotnej. Nikt nie planuje, jak wydawać nasze składki na zdrowie z jak największym pożytkiem dla pacjentów.

Reklama