„Zenon Krówka jest prezesem podokręgu Stalowa Wola i jednym ze 118 delegatów na zjazd wyborczy Polskiego Związku Piłki Nożnej, na którym 26 października dokona się wybór nowego prezesa. Na wydarzenie roku, czyli eliminacyjny mecz z Anglią na Stadionie Narodowym, nie dojechał. – Chociaż były dwie okazje – śmieje się, nawiązując do przełożenia meczu z powodu zalania murawy. Znowu kibice mieli okazję złorzeczyć PZPN, a publiczność internetowa – sprawiedliwie czy nie – przez parę dni drwiła ze Związku, traktując kompromitujący incydent z dachem jako kolejną »wtopę« prezesa Laty i działaczy centrali.
Zenon Krówka powinien był kupić bilet poza kolejką, z puli dla rodziny PZPN, czyli sponsorów i działaczy (w ten sposób rozeszło się około 21 tys. z 56 tys. wejściówek), jednak jego okręg, podkarpacki, jest w stanie wojny z prezesem Grzegorzem Latą, więc na przychylność nie może liczyć”.
Cały artykuł Marcina Piątka w najnowszej POLITYCE – dostępnej w kioskach i w Polityce Cyfrowej