O tym, dlaczego zamiast świętować, wielu wyjdzie dziś protestować, piszą w bieżącym numerze POLITYKI Mariusz Janicki i Wiesław Władyka. Przy okazji zwracają uwagę na pewien kłopot interpretacyjny:
„Prawica narodowa udatnie przywłaszczyła sobie dzisiaj święto 11 listopada, które historycznie, w okresie II Rzeczpospolitej, zwalczała politycznie i ideologicznie jako »piłsudczykowskie«, czyli sobie wrogie. Jeszcze nie tak dawno temu prof. Maciej Giertych, członek Komitetu Poparcia Marszu Niepodległości, pisał o Józefie Piłsudskim jako o bez mała zdrajcy Polski. Teraz ten stary konflikt jest zepchnięty w cień, na pewno nie chciałby go podgrzewać Jarosław Kaczyński uznający się przecież za dziedzica tak Marszałka, jak i Romana Dmowskiego”.
Więcej w aktualnej POLITYCE – dostępnej w kioskach, na iPadzie i w Polityce Cyfrowej.